M. Binkowski (PiS): w sprawie dekomunizacji ulic są rozbieżności wewnątrz PO
- Zamiast dekomunizacji ulic następuje ich rekomunizacja, czyli powracanie do nazw stricte komunistycznych i to odwołujących się do najgorszych tradycji PRL - mówił w Polskim Radiu 24 warszawski radny Maciej Binkowski. Przypomniał, że Rafał Trzaskowski obiecał namiastkę dekomunizacji.
2019-11-05, 15:56
Posłuchaj
Na przełomie października i listopada doszło do zaskakujących decyzji radnych niektórych miast. Głosami samorządowców z Platformy Obywatelskiej najpierw w Białymstoku zmieniono nazwę ulicy Łupaszki na ulicę Podlaską, następnie radni Żyrardowa podjęli decyzję o zmianie nazwy ulicy generała Fieldorfa "Nila" na ulicę Jedności Robotniczej. Między innymi te decyzje komentował w Polskim Radiu 24 warszawski radny PiS Maciej Binkowski.
Powiązany Artykuł
Paweł Sałek o rekomunizacji ulic: szeroko zakrojona i zorganizowana akcja
Rekomunizacja zamiast dekomunizacji
Radny Prawa i Sprawiedliwości przypomniał, że zamiast dekomunizacji ulic następuje ich rekomunizacja, czyli powracanie do nazw stricte komunistycznych i to odwołujących się do najgorszych tradycji PRL.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] S. Gajewski o dekomunizacji: w Polsce pamięć jest sprawą polityczną
- Patroni ulic zmieniają się na gorsze, czyli następuje rekomunizacja. Nie tylko w Warszawie, ale także w Żyrardowie, gdzie gen. Nil musi ustąpić nazwie Zjednoczenia Robotniczego, która uczciła zjednoczenie partii robotniczej - podkreślił.
REKLAMA
M. Binkowski: w sprawie dekomunizacji są spory wewnątrz PO
Jak zaznaczył, w Warszawie niestety sytuacja wygląda podobnie. - Rafał Trzaskowski obiecał pewną namiastkę dekomunizacji, ale warto zwrócić uwagę, że w tym temacie nawet wewnątrz środowiska PO nie jest w stanie sobie poradzić. Dobrym przykładem jest sprawa ulicy Danuty Siedzikówny, ps. Inka - mówił.
Jak wyjaśnił, w kwestii tej nazwy ulicy doszło do zaskakujących wydarzeń. Imieniem "Inki" nazwano w ramach dekomunizacji ulicę "Małego Franka", który był komunistycznym partyzantem. Po przywróceniu dawnej nazwy prezydent Warszawy obiecał, ze w stolicy "Inka" i tak będzie miała swoją ulicę.
>>> [ZOBACZ RÓWNIEŻ] Maciej Rosalak o dekomunizacji: w Polsce trwa walka o rząd dusz
- Prezydent nagle napotkał na mur lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej. Tutaj szczególnie złą rolę odegrała pani Bożena Krupińska, była radna dzielnicy z PO, stwierdziła, że to będzie świetny kapitał polityczny do zbicia wśród mieszkańców, którzy byli niezadowoleni, że będą musieli zmieniać dowód, adres korespondencyjny, zaczęła zbierać podpisy, blokować to - opowiadał radny PiS.
REKLAMA
Podczas audycji poruszono także kwestię zatrzymania burmistrza dzielnicy Włochy oraz sprawę poprawy funkcjonowania infrastruktury i komunikacji miejskiej w Warszawie.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/jmo
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 5.11.2019
Godzina emisji: 14.35
REKLAMA