"Nie uwzględniono naszych sugestii". Wiceszef MSZ o spotkaniu Grodzki-Andriejew

2020-01-07, 10:55

"Nie uwzględniono naszych sugestii". Wiceszef MSZ o spotkaniu Grodzki-Andriejew
Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych. Foto: Marcin Dławichowski/IAR

- Jeżeli my sami nie będziemy siebie szanować, będziemy oferować spotkania na najwyższym szczeblu w sytuacji, gdy nie możemy liczyć na podobną otwartość drugiej strony, to nigdy żaden z naszych ambasadorów nie będzie odpowiednio szanowany - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.

Posłuchaj

Marcin Przydacz: jeżeli my sami nie będziemy siebie szanować, to nigdy żaden z naszych ambasadorów nie będzie odpowiednio szanowany (Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki spotkał się w grudniu z ambasadorem Federacji Rosyjskiej. - Sam fakt spotkania, jego przebieg, jak i poruszane tematy były uzgodnione z szefem MSZ prof. Jackiem Czaputowiczem - poinformował wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Jakub Stefaniak i podkreślił, że wydarzenie miało miejsce przed atakiem słownym prezydenta Rosji Władimira Putina na Polskę.

Powiązany Artykuł

Szynkowski vel Sęk PR24-1200.jpg
Szynkowski vel Sęk: marszałek Senatu nie jest aktorem polskiej polityki zagranicznej

"Inne instytucje uznały opinie i rekomendacje MSZ"

Wiceszef MSZ Marcin Przydacz mówił, że "Kancelaria Senatu poinformowała Ministerstwo Spraw Zagranicznych pismem, że marszałek (...) zamierza spotkać się z ambasadorem Siergiejem Andriejewem i prosi nas o stosowne materiały". - Równolegle Ambasada Rosji zwróciła się o możliwość spotkania również z innymi przedstawicielami państwa polskiego. Zapytali oni MSZ o opinie i rekomendacje, wyjątkiem była Kancelaria Senatu - powiedział.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Odradzaliśmy mu, ale się uparł". Kulisy spotkania Grodzkiego z ambasadorem Rosji

- Do spotkania na poziomie szefa instytucji doszło tylko pomiędzy marszałkiem Senatu a ambasadorem Andriejewem. Do żadnego innego tego typu spotkania wysokiej rangi przedstawicieli państwa polskiego w ostatnim czasie nie dochodziło - dodał wiceszef polskiej dyplomacji.

- Inne instytucje po prostu uznały opinie i rekomendacje MSZ. W przypadku pana marszałka Grodzkiego nasza sugestia, bo myśmy sugerowali odpowiednie działania, nie została w żaden sposób uwzględniona - wskazał.

Przydacz: zasugerowaliśmy niższy poziom reprezentacji

Gość PR24 podkreślił zasadę wzajemności, jaka funkcjonuje w dyplomacji. - Nasz ambasador w ostatnim czasie nie miał przyjemności spotykania się z szefami instytucji. Wręcz przeciwnie, występując o spotkanie z danym szefem instytucji, na przykład izby wyższej parlamentu rosyjskiego, został jedynie dopuszczony do poziomu zastępcy szefa tejże rady - mówił.

>>>[DWÓJKA] Paweł Lekki: jesteśmy dla Rosji najbardziej wdzięcznym celem ataku

- Uznaliśmy, że nie ma powodu, żeby szef naszej izby wyższej przyjmował pana ambasadora. Zasugerowaliśmy niższy poziom reprezentacji do decyzji pana marszałka - powiedział Marcin Przydacz. Jak mówił, MSZ wskazało na spotkanie z jednym wicemarszałków Senatu bądź szefem senackiej komisji spraw zagranicznych.

Powiązany Artykuł

grodzki_1200.jpg
Grodzki porównał się do ks. Popiełuszki. "Doświadczam nienawiści"

"Szacunek do samego siebie"

- Określiłbym zasadę wzajemności jako zasadę szacunku do samego siebie. Jeżeli my sami nie będziemy siebie szanować, będziemy oferować spotkania na najwyższym szczeblu w sytuacji, gdy nie możemy liczyć na podobną otwartość drugiej strony, to nigdy żaden z naszych ambasadorów nie będzie odpowiednio szanowany - wskazał.

- Mam wrażenie, że zabrakło tego w działaniach Kancelarii Senatu - dodał wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Przydacz na antenie Polskiego Radia 24. Zaapelował o "trochę zaufania do ministerstwa spraw zagranicznych, do ludzi, którzy się tym zajmują".

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Temat dnia"

Prowadzący: Michał Rachoń

Gość: Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych

Data emisji: 7.01.20

Godz. emisji: 10.16

msze, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej