Paweł Badzio: spór opozycji ze Zjednoczoną Prawicą będzie kontynuowany
- Wspólne oświadczenie Prawa i Sprawiedliwości i Porozumienia świadczy o sile Zjednoczonej Prawicy, ale przede wszystkim o sile Jarosława Kaczyńskiego, co nie znaczy, że niedługo nie będą oni musieli sprostać nowej fali zarzutów - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Badzio z "Gazety Obywatelskiej".
2020-05-07, 00:47
Posłuchaj
Wspólne oświadczenie prezesów PiS i Porozumienia - Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina - głosi, że wybory odbędą się w nowym terminie w trybie korespondencyjnym. Będą ponadto organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą.
Powiązany Artykuł

Będzie nowy termin wyborów. Porozumienie poprze głosowanie korespondencyjne
"Po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie" - napisano w oświadczeniu prezesów PiS i Porozumienia. Wspólne stanowisko Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina zakłada, że wybory zostaną przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą. "W trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym" - napisano.
Porozumienie jest, konflikt pozostaje
W ocenie Pawła Badzio, publicysty "Gazety Obywatelskiej", osiągnięte porozumienie nie oznacza kresu politycznego konfliktu o datę i formę przeprowadzenia wyborów. - Ten spór będzie kontynuowany z bardzo dużą energią - ocenił publicysta. - Będzie się cały czas zamieniał w spór, który nam towarzyszy, polegający na tym, czy PiS jest partią, która dąży do systemu autorytarnego, aby osiągnąć swoje własne cele polityczne, czy wręcz przeciwnie - to opozycja gra na chaos i próbuje zatrzymać państwo, nie pozwalając mu na rozwój w imię swoich interesów - wyjaśniał Paweł Badzio.
Publicysta ocenił, że to oświadczenie świadczy o sile Zjednoczonej Prawicy, a "przynajmniej o sile Jarosława Kaczyńskiego, który skłonił Jarosława Gowina do osiągnięcia porozumienia". - Myślę, że Jarosław Gowin przeszedł ścieżkę negatywnych rozmów z opozycją, rozpoznania jej bojem, bo jego propozycja - z perspektywy, całkiem rozsądna - zmian konstytucyjnych, została odrzucona - mówił.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Dr Biskup: w nowej sytuacji dot. wyborów PO może wymienić Kidawę-Błońską
- Jarosław Gowin zostawał sam na placu boju, podobno coraz rzadziej rozmawiał ze swoimi bliskimi współpracownikami, a przynajmniej z członkami Porozumienia, więc jego sytuacja była nie do pozazdroszczenia. To porozumienie świadczy o sile Zjednoczonej Prawicy, ale też przede wszystkim o sile Jarosława Kaczyńskiego, co nie znaczy, że niedługo nie będą musieli sprostać nowej fali zarzutów - podkreślił.
W rozmowie także więcej o możliwych scenariuszach i istniejących podziałach na polskiej scenie politycznej. Zachęcamy co jej wysłuchania,
***
Audycja: "Temat dnia"
REKLAMA
Prowadzący: Mateusz Drozda
Gość: Paweł Badzio ("Gazeta Obywatelska")
Data emisji: 06.05.2020
Godzina emisji: 23.18
REKLAMA
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA