Protesty po orzeczeniu TK. Król: chamstwo i agresja wyklucza z debaty publicznej
- Można w tych kwestiach podjąć dyskusję, można rozmawiać. Ale używanie haseł, których tu nie mogę nawet zacytować, powoduje, że te osoby się wykluczają z debaty publicznej, bo trudno debatować publiczne z chamskimi okrzykami, agresją wobec Bogu ducha winnej policji - mówił w Polskim Radiu 24 Marek Król, publicysta tygodnika "Sieci".
2020-10-25, 15:53
Powiązany Artykuł
Przeciwnicy wyroku TK ws. aborcji dewastują kościoły. Jest reakcja wobec ataków
W wielu polskich miastach trwają protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. tzw. aborcji eugenicznej. Protestujący - prócz zgromadzeń publicznych m.in. pod biurami i mieszkaniami polityków Prawa i Sprawiedliwości - zaatakowali tym razem także polskie kościoły. W samej Warszawie, a także w innych miastach, doszło do licznych dewastacji świątyń, które zostały pomazane. W niektórych przypadkach doszło także do zakłócania mszy świętych przez działaczy proaborcyjnych. W Polskim Radiu 24 komentował to publicysta Marek Król.
"Ta wypowiedź mną wstrząsnęła"
Gość PR24 zwrócił uwagę na słowa szefa Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzeja Matyi, który stwierdził, że - jako lekarz - jest wściekły i oburzony decyzją TK. Jego zdaniem po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego "w zasadzie badania prenatalne mają być zakazane". Publicysta stwierdził że ta wypowiedź nim wstrząsnęła.
- Pan profesor zasugerował, że badania prenatalne są robione po to, żeby ewentualne dziecko z Zespołem Downa czy innymi chorobami i dolegliwościami usuwać. Właściwie jedynym celem badań prenatalnych jest usuwanie płodu dotkniętego jakimiś dolegliwościami. A przecież, jak wiemy, badania prenatalne służą temu, żeby rozpocząć proces leczenia w fazie płodowej życia i takie skuteczne leczenie się podejmuje, i przykładów jest coraz więcej, i ta dziedzina medycyny się rozwija - mówił Marek Król.
- "Działanie ściśle prawne". Poseł PiS o orzeczeniu TK ws. aborcji eugenicznej
- "To może być bomba biologiczna". Wiceminister zdrowia apeluje o zaprzestanie protestów
Powiązany Artykuł
KGP: podczas każdego zgromadzenia przypominamy o stanie epidemii, wzywamy do zachowania zgodnego z prawem
"Trudno debatować z chamstwem i agresją"
Publicysta stwierdził, że protestujący na ulicach są raczej "prymitywną tłuszczą", bo - w jego opinii - "ktoś, kto używa tak wulgarnych haseł, które były skandowane pod domem Jarosława Kaczyńskiego i w innych miejscach, jest prymitywem".
- Można w tych kwestiach podjąć dyskusję, można rozmawiać. Ale używanie haseł, których tu nie mogę nawet zacytować, powoduje, że te osoby się wykluczają z debaty publicznej, bo trudno debatować publiczne z chamskimi okrzykami, agresją wobec Bogu ducha winnej policji, która tutaj pełni swoje funkcje i nie jest żadnym przeciwnikiem demonstrujących - dodał Marek Król.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Marek Król (publicysta, tygodnik "Sieci")
Data emisji: 25.10.2020
Godzina emisji: 14.34
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA