"Wyniki odmienne od sondaży". Jarosław Guzy o wyborach w USA
- Mamy sytuację, że establishment, w tym media, faworyzują jednego kandydata. Przy presji kreowanej przez media ludzie ukrywają swoje poglądy. Znamy też ten efekt z Polski - mówił na antenie Polskiego Radia 24 ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy.
2020-11-04, 12:32
Wynik wyborów prezydenckich jest już przesądzony w 41 z 50 stanów - wynika z analizy CNN. W 18 z nich oraz Dystrykcie Kolumbii wygrał Biden, czym zapewnił sobie głosy 220 elektorów. Do zwycięstwa potrzebne jest 270 głosów w liczącym 538 członków kolegium elektorów. Wciąż oczekiwane są ostateczne wyniki ze stanów "wahających się" mogących przesądzić o wyniku wyborów. Tymczasem Donald Trump już ogłosił się zwycięzcą.
Powiązany Artykuł
Joe Biden czy Donald Trump? Trwa decydująca walka o kluczowe stany [RELACJA]
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 należało spodziewać się takiej reakcji Donalda Trumpa. - W decydujących stanach, zwłaszcza w Pensylwanii Trump prowadzi. Jednak wyniki stamtąd poznamy najpewniej za kilka dni. System wyborczy w USA jest dosyć chaotyczny, zwłaszcza w kwestii liczenia głosów korespondencyjnych. Trump przygotowany jest również na batalię prawną. W Pensylwanii będą bowiem liczone również głosy, które napłyną po terminie wyborów, być może właśnie to prezydent USA będzie kontestował. Wyścig do Białego Domu jest bardzo wyrównany, sytuacja w kilku stanach jest niepewna dla ostatecznego wyniku - powiedział Jarosław Guzy.
Ekspert podkreślił, że Trump słusznie zauważył, iż wyniki są odmienne od sondaży, które dawały przewagę Bidenowi. - Znamy ten efekt również z Polski. Mamy sytuację, że establishment, w tym media, faworyzują jednego kandydata. Przy presji kreowanej przez media ludzie ukrywają swoje poglądy. Tak było również cztery lata temu - mówił gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Jarosław Guzy tłumaczył również, że w przypadku USA nie można mówić o "cudach nad urnami" - systemowym fałszowaniu wyników wyborów. - Chodzi raczej o przestrzeganie procedur. W ostatecznym rozrachunku kwestie prawne będzie rozstrzygał Sąd Najwyższy. Demokraci przygotowali nawet sztab prawników, by walczyć z ewentualnymi zarzutami Donalda Trumpa, który zapowiadał, że będzie kwestionował niektóre głosowanie korespondencyjne. Po raz pierwszy w USA została oddana tak ogromna ilość głosów korespondencyjnych. To jest eksperyment i jak to bywa przy eksperymentach, jest w tym wiele niedoskonałości - podsumował ekspert.
Posłuchaj
Więcej w całym nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Jarosław Guzy (ekspert ds. międzynarodowych)
Data emisji: 4.11.2020
Godzina emisji: 11.09
REKLAMA