"Miały bardzo dużą skalę. USA uznały, że nie można tego dłużej ukrywać". Publicysta o cyberataku na Stany Zjednoczone
- Skoro Stany Zjednoczone przyznały się cyberataków, to musiały uznać, że miały one tak dużą skalę, że nie da się tego dłużej ukrywać - powiedział w Polskim Radiu 24 Iwo Bender, ekspert ds. międzynarodowych.
2020-12-19, 16:10
Sekretarz stanu Mike Pompeo oznajmił, że to Rosja stoi za zmasowanym atakiem hakerskim, w wyniku którego zostały zinfiltrowane m.in. liczne instytucje rządowe USA. "To cyfrowy Pearl Harbour" - uważa jeden z kongresmenów.
Powiązany Artykuł
Mike Pompeo: Rosja stoi za cyberatakiem na Stany Zjednoczone
- Jeżeli Stany przyznały się, że coś takiego nastąpiło, to znaczy że miało to tak dużą skalę, że uznali, że nie da się tego dłużej ukrywać. Mamy do czynienia z atakiem, który prawdopodobnie trwał od marca i podobno nawet sięgnął słynnej NSA zajmującej się wywiadem telekomunikacyjno-elektronicznym - powiedział Iwo Bender.
Posłuchaj
- Skoro to było w tak potężnej skali, można się tylko zastanawiać, dlaczego teraz. Może dlatego, że marzec był momentem największego przerażenia wirusem i najprawdopodobniej najmniejszego stopnia zabezpieczenia wynikającego z osłabienia czynnika ludzkiego - dodał gość PR24.
REKLAMA
Szef amerykańskiej dyplomacji jest pierwszym przedstawicielem administracji prezydenta Donalda Trumpa, który publicznie obarczył Kreml odpowiedzialnością za "działania przy użyciu różnorodnych wyrafinowanych narzędzi do infiltracji dziesiątek rządowych i prywatnych systemów informatycznych", w tym laboratoriów jądrowych, Pentagonu, czy Departamentu Skarbu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Iwo Bender
REKLAMA
Data emisji: 19.12.2020
Godzina emisji: 15.33
PR24/bartos
Polecane
REKLAMA