Prof. Górski o atakach z 11 września: żyliśmy w cieniu tamtych wydarzeń do pojawienia się pandemii

- Weszliśmy w XXI wiek jako w wiek terroryzmu i przeświadczenie o tym, że trwamy w cieniu tamtych wydarzeń, panowało do momentu, w którym nie pojawił się COVID-19 - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Grzegorz Górski, amerykanista.

2021-09-11, 12:09

Prof. Górski o atakach z 11 września: żyliśmy w cieniu tamtych wydarzeń do pojawienia się pandemii — Płonące wieże WTC. Foto: shutterstock.com/Dan Howell

"To był najbardziej śmiertelny atak na Amerykę w historii tego kraju. Rano, 11 września 2001 r., 19 terrorystów Al-Kaidy porwało cztery samoloty pasażerskie i przekształciło je w pociski, które rozbiły się na wieżach nowojorskiego World Trade Center, w Pentagonie i Shanksville, rolniczej miejscowości w Pensylwanii. 110-piętrowe wieżowce WTC, które budowane były siedem lat, stanęły w płomieniach i w ciągu dwóch godzin od uderzenia runęły, wyrzucając w powietrze tumany pyłu i dymu" - w ten sposób wspominane są wydarzenia sprzed 20 lat.

Powiązany Artykuł

World_Trade_Center_towers_New_York_New_York_LCCN2015645969.jpg

World Trade Center – dwie wieże Nowego Jorku

Wiek terroryzmu

Prof. Górski powiedział, że wydarzenia sprzed 20 lat stały się symbolem XXI wieku. - Do początku ubiegłego roku panowało przekonanie, że początkiem XXI wieku były zamachy. Weszliśmy w niego jako w wiek terroryzmu i przeświadczenie o tym, że trwamy w cieniu tamtych wydarzeń, było do momentu, w którym nie pojawił się COVID - powiedział.

- Nie było tak, że przed 11 września nie było aktów terroryzmu, ale tamte wydarzenia realizowały się na oczach całego świata, podczas bezpośredniej transmisji. Z innych zamachów takich transmisji nie mieliśmy. To był szok, bo można to było śledzić na żywo - ocenił.

Zobacz także:

Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że olbrzymie znaczenie miała ówczesna pozycja USA na świecie. - Chodziło w tym wszystkim także o to, że zamach ten dotykał wówczas najsilniejszego państwa na świecie. Wydawało się, że USA panuje wtedy we wszystkich wymiarach i zaatakowanie go na jego własnym terytorium w ogóle nie wchodzi w grę - podkreślił.