Kryzys migracyjny. Prof. Ryba: Rosja chce decydować o tym, co dzieje się na naszej granicy
- Rosja chciałaby zdestabilizować sytuację, doprowadzić do takiego momentu, że Polska sobie z tym problemem nie poradzi, granica nie będzie szczelna (…), a potem, negocjując z Berlinem, spowodować uspokojenie sytuacji, ponieważ Łukaszenka zrobi to, co zechce Putin - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Mieczysław Ryba (Katolicki Uniwersytet Lubelski).
2021-11-14, 15:35
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że można spodziewać się kolejnych prób eskalowania napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Świadczy o tym zwiększenie liczby funkcjonariuszy białoruskich służb oraz obecność wozu transmisyjnego, który może być wykorzystany do działań propagandowych.
Powiązany Artykuł
Kryzys migracyjny. Dr Grzegorz Mathea: budowanie pozycji mocarstwowej przez Rosję
Prof. Mieczysław Ryba, komentując sytuację na granicy z Białorusią, stwierdził, że mamy do czynienia z testowaniem odporności Polski i Litwy oraz solidarności państw UE i NATO. - Jeśli nowe sankcje wobec Białorusi będą dotkliwe, to Łukaszenka cofnie się wcześniej, niż to było przewidywane - zauważył.
- W tej chwili planowana jest eskalacja sytuacji na granicy z Białorusią, ale jeśli sankcje dotkną gospodarki białoruskiej w dłuższej perspektywie, to możemy wyjść z tego zmagania zwycięscy - ocenił.
Politolog stwierdził, że Rosja zrobi wszystko, co leży w jej mocy, aby wejść jako podmiot do gry europejskiej, jako czynnik decydujący o tym, co dzieje się w Polsce i na naszej granicy. - Zaproszenie (Rosji - przyp. red.) do rozmów ze strony Angeli Merkel jest z polskiego punktu widzenia niebezpieczne, to nie Rosja powinna decydować o tym, co ma się dziać na granicy polsko-białoruskiej - podkreślał.
REKLAMA
- Z naszego punktu widzenia chodzi o to (...), abyśmy poradzili sobie sami, także przez sankcje, i pokazali siłę i zwartość państwa, to, że "nic o nas bez nas", że to my decydujemy o tym, co dzieje się w Polsce czy Europie Środkowej - powiedział politolog.
Gość audycji dodał, że można się spodziewać eskalacji działań na granicy. - Nie po to tych ludzi tam sprowadzono, by mieli się teraz rozejść. Jesteśmy jeszcze przed dniami, kiedy eskalacja działań i ich brutalizacja będzie postępować (…). Jeżeli będziemy mocni w sensie wojskowym i szczelni w znaczeniu politycznym, skończą się wycieczki polskiej opozycji na granicę i ataki na polskich żołnierzy, a UE i NATO będą solidarne w tej materii, to jesteśmy w stanie się obronić - mówił prof. Mieczysław Ryba.
Posłuchaj
Posłuchaj
Straż Graniczna poinformowała, że ostatniej doby doszło do 223 prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej. Wobec 77 osób wydano nakaz opuszczenia terytorium Polski.
REKLAMA
Władimir Putin w sobotniej wypowiedzi oświadczył, że kryzys migracyjny wywołały kraje zachodnie i że ma on przyczyny wojskowo-polityczne i ekonomiczne. Oskarżył też UE o nieprzestrzeganie zasad humanitarnych. Według jego słów na granicy białorusko-polskiej strażnicy graniczni i żołnierze polscy "biją potencjalnych imigrantów, strzelają im nad głowami z broni ostrej, a nocą włączają syreny i światło" w kierunku miejsc, gdzie znajdują się przybysze, w tym dzieci i ciężarne kobiety.
Gospodarz Kremla zaprzeczał oskarżeniom o powiązanie Rosji z kryzysem migracyjnym. "Nie mamy z tym absolutnie nic wspólnego, ale na nas zawsze starają się zrzucić odpowiedzialność, z każdego powodu i bez powodu. Nasze linie lotnicze nie wożą tych ludzi" - powiedział.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: prof. Mieczysław Ryba
Data emisji: 14.11.2021
Godzina emisji: 14.33
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA