Moskwę czeka przewrót? Prof. Szeremietiew mówi o sojuszu oligarchów i generałów

2022-03-12, 21:59

Moskwę czeka przewrót? Prof. Szeremietiew mówi o sojuszu oligarchów i generałów
- Myślę, że powstanie sojusz między generałami, a oligarchami i pojawi się jakiś nowy przywódca, który będzie rozsądniej postępował (...) Oby jak najszybciej - mówił w Polskim Radiu 24 Romuald Szeremietiew. . Foto: TASS/ FORUM

- Ludzie, którzy mają majątki, chcą nadal z nich korzystać, a popierając Putina je tracą - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Romuald Szeremietiew, był p.o. szef MON. - Powstaje pytanie, czy ta grupa, bardzo wpływowa w państwie rosyjskim, w imię tego, co Putin sobie zamarzył, pozbędzie się tych wilii, jachtów i milionów dolarów - dodał. 

Posłuchaj

Myślę, że powstanie sojusz między generałami, a oligarchami i pojawi się jakiś nowy przywódca, który będzie rozsądniej postępował ("Temat dnia/ Gość PR24")
+
Dodaj do playlisty

W niedzielę odbędzie się spotkanie ambasadorów państw członkowskich Unii Europejskiej, którzy mają zając się kolejnymi sankcjami wobec Rosji za napaść na Ukrainę - wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej. Tymczasem już w sobotę belgijski rząd zamroził aktywa o wartości 10 mld euro należące do rosyjskich oligarchów, firm, polityków oraz osób z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina. Belgia dołącza zatem m.in. do Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Włoch. 

Taka sytuacja może przyspieszyć przewrót w Moskwie, w wyniku którego Władimir Putin straci władzę - wskazywał w Polskim Radiu 24 były p.o. szef MON Romuald Szeremietiew. - Oligarchowie rosyjscy stanęli w obliczu ryzyka utraty majątku, jaki mają na Zachodzie. Kto wie, czy nie będzie to bardziej niszczące dla Putina niż to, co się dzieje na Ukrainie - wskazał gość "Tematu dnia".  

"Jak na supermocarstwo, to legitymacja marna"

- Ludzie, którzy mają majątki, chcą nadal z nich korzystać, a popierając Putina je tracą - ocenił. - Powstaje pytanie, czy ta grupa. bardzo wpływowa w państwie rosyjskim, w imię tego, co Putin sobie zamarzył, pozbędzie się tych wilii, jachtów i milionów dolarów - tłumaczył gość "Tematu dnia". - Myślę, że dojdzie do przesilenia w samej Rosji - zaznaczył. 

Pytany, kiedy może dojść do tego przesilenia, Romuald Szeremietiew przyznał, że "to jest pytanie, na ile skuteczne i bolesne będą te uderzenia po majątkach dygnitarzy różnego szczebla rosyjskiego". - Już, zdaje się, pojawia się pewna refleksja, że to może nienajlepsza droga, którą Rosja wybrała, biorąc pod uwagę, że bierze się za bary z całym Zachodem i ustawia się w pozycji bardzo konfrontacyjnej i to w sytuacji, gdy nie jest wielką potęgą - wspomniał i przypomniał, że PKB Rosji jest niewiele większe od PKB Hiszpanii (1,483 tryliarda dolarów w 2020 roku wobec 1,281 tryliarda dolarów w 2020 roku - red.). - Jak na supermocarstwo to legitymacja marna - ocenił. 

"Powstanie sojusz między generałami a oligarchami"

Zdaniem rozmówcy Mateusza Drozdy, Władimira Putina usuną z urzędu członkowie "generalicji rosyjskiej" i "tzw. nowi ruscy", którzy "nabili sobie kabzy majątkiem rosyjskim". - Myślę, że powstanie sojusz między generałami, a oligarchami i pojawi się jakiś nowy przywódca, który będzie rozsądniej postępował. Pojawiła się supozycja, że aktualny mer Moskwy, w przeszłości wicepremier, będzie przywódcą na miejsce Władimira Władimirowicza (Putina). Oby jak najszybciej - wskazał Romuald Szeremietiew. 

Posłuchaj

Myślę, że powstanie sojusz między generałami, a oligarchami i pojawi się jakiś nowy przywódca, który będzie rozsądniej postępował ("Temat dnia/ Gość PR24") 16:57
+
Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu. 

Czytaj także: 

Władimir Putin od 1999 roku, kiedy za prezydentury Borysa Jelcyna został premierem, nie zszedł ani razu z rosyjskiej sceny politycznej. W marcu 2000 roku w pierwszej turze wygrał wybory prezydenckie, a sukces ten powtórzył cztery lata później. Wygrywając wybory prezydencie w 2012 r. i 2018 r. zapewnił sobie władzę w Rosji do 2024 roku (PAP) Władimir Putin od 1999 roku, kiedy za prezydentury Borysa Jelcyna został premierem, nie zszedł ani razu z rosyjskiej sceny politycznej. W marcu 2000 roku w pierwszej turze wygrał wybory prezydenckie, a sukces ten powtórzył cztery lata później. Wygrywając wybory prezydencie w 2012 r. i 2018 r. zapewnił sobie władzę w Rosji do 2024 roku (PAP)

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyMateusz Drozda

Gośćprof. Romuald Szeremietiew (b. p.o. szef MON)

Data emisji: 12.03.2022

Godz. emisji: 20.45


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej