"Podbój, nie wyzwolenie". Dr Filip Musiał o wkroczeniu Sowietów do Polski w 1944 r.
- Po pól wieku komunizmu w Polsce mamy skłonność do sformułowań propagandowych narzuconych nam przez Sowietów i rodzimych komunistów. Zakłamane pojęcia, które nam narzucono w PRL są żywe do dzisiaj. Ten język wrósł głęboko w naszą mentalność, ciężko się nam z niego wyzwolić nawet 30 lat od 1989 r. - mówił w Polskim Radiu 24 dr Filip Musiał, historyk (IPN).
2022-05-01, 17:55
17 stycznia 1945 roku do zniszczonej Warszawy wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej oraz 1 Armii Wojska Polskiego. Tego dnia zakończyła się trwająca od 1939 roku niemiecka okupacja miasta, a zaczęła okupacja sowiecka.
Dr Filip Musiał odniósł się do dyskusji o działaniach Rosji Sowieckiej na terenie Polski w 1944 i 1945 r. - Armia Czerwona wolności Polsce nie przywróciła. Do tego, co stało się naszym losem w roku 1944 i 1945 idealnie pasuje określenie "podbój" zajęcie cudzego terytorium i narzucenie mu swojej władzy. To stało się w Polsce od stycznia 1944 r., kiedy Armia Czerwona wkroczyła na teren II Rzeczpospolitej, aż po 1945 r. gdy zajęła tereny całej Polski pojałtańskiej - podkreślał.
- Ten podbój to zagarniecie niemal połowy terytorium przedwojennej II Rzeczpospolitej, ale przede wszystkim na terenach pojałtańskich, które tworzyć miały Polskę powojenną narzucenie władz i systemu politycznego - dodał.
Gość audycji zwracał uwagę na działania, które miały legalizować działania narzuconych przez Sowietów władz. - Stalin był politykiem niezwykle przebiegłym i skutecznym, jego działania były realizowane w takiej formule, aby można je było ukazać, jako działania o charakterze prawowitym (…). PKWN wykreowany w Moskwie, zanim został przerzucony na tereny na zachód od Bugu, musiał podpisać dwa porozumienia z Sowietami, pierwsze o oddaniu możliwości sądzenia Polaków na terenach przyfrontowych Sowietom (...) i drugie, daleko istotniejsze, o zgodzie na oddanie Kresów i przebieg granicy wzdłuż linii Curzona. Ten stworzony sztucznie twór zaczął być postrzegany za granicą, jako coś, co jest przeciwwagą dla konstytucyjnych władz Polski na uchodźstwie - przypominał historyk.
REKLAMA
Posłuchaj
Dr Filip Musiał nawiązał do trwającej na Ukrainie wojny i zbrodni popełnianych przez wojska rosyjskie. - Dzięki obserwowaniu dzisiejszego zachowania Moskwy możemy w pełniejszy sposób zrozumieć naszą historię. Być może tym, co pozostanie w Polsce po tym dramacie, jaki Ukraińcy przeżywają dzisiaj, będzie także wstyd przed czymś, co jeszcze niedawno miało w Polsce miejsce, bezmyślną obroną Armii Czerwonej i jej działań w latach 1944 -1955 na terenach Polski - stwierdził.
4 marca prezes IPN dr Karol Nawrocki wystosował apel do lokalnych samorządów. "Apeluję do samorządów o usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli wciąż upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm. Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie" - podkreślał Nawrocki w oświadczeniu w sprawie dekomunizacji przestrzeni publicznej.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: dr Filip Musiał
REKLAMA
Data emisji: 01.05.2022
Godzina: 16.35
PR24/ka
REKLAMA