Reparacje wojenne. Jan Bogatko: Niemcy nie chcą, by ktokolwiek zmniejszał ich możliwość życia na wysokim poziomie
- Niemieckie media i politycy występują zgodnym chórem - mają na uwadze interes swojego kraju i nie chcą, żeby ktokolwiek uszczuplał ich kasę, wpływy, a także zmniejszał ich możliwość życia na wysokim poziomie, do którego są w końcu przyzwyczajeni - skomentował na antenie Polskiego Radia 24 korespondent polskich mediów w Niemczech Jan Bogatko, odnosząc się do kwestii reparacji wojennych.
2022-10-05, 16:00
Nie ustają echa spotkania szefowej niemieckiej dyplomacji Annaleny Baerbock z polskim ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem ws. reparacji od Niemiec. Korespondent polskich mediów w RFN Jan Bogatko opowiedział na antenie Polskiego Radia 24 o tym, jakie nastroje wobec tej kwestii można aktualnie zaobserwować u naszych zachodnich sąsiadów.
Jak wskazał, "najistotniejsze dla tamtejszych mediów było to, że to właśnie w Dniu Jedności Niemiec szef polskiego MSZ podpisał notę z żądaniami reparacji". - Odebrano to jako policzek - "my tu świętujemy, a wymaga się od nas pieniędzy" - powiedział.
Polski rachunek za straty wojenne
Dodał też, że w mediach pojawiały się informacje o tym, że to "polscy nacjonaliści żądają odszkodowań". - Oczywiście nic się nie wspomina o opozycji. Tak jak gdyby to był odrębny temat i jak gdyby uzgodniono jakieś inne ustalenia w kwestii udziału opozycji w żądaniu reparacji - skomentował.
Dziennikarz zaznaczył ponadto, że "zdaniem Niemców reparacje są nie do zapłacenia". Dodał, że oczekiwana przez Polskę kwota jest o wiele wyższa niż wynosi dochód narodowy Niemiec w skali rocznej. - Rachunek od naszego kraju obejmowałby odszkodowania, które byłyby płacone latami. Oczywiście przy okazji w Niemczech nie wspomniano o tym, że odszkodowania reparacyjne za I wojnę światową, które przysługiwały Francji, też były w taki sposób wynegocjowane - zauważył.
REKLAMA
- To zrozumiałe, że jeżeli człowiek siada do pokera, gra bardzo wysoko i wystawia kwity bez pokrycia, to kiedyś ktoś zapuka do drzwi i poprosi, żeby za to wszystko zapłacić - ocenił.
Niemcy wobec reparacji
Jan Bogatko powiedział również, że "niemieckie media zgodnie przyznają, że zniszczenia wojenne w Polsce były wielkie". - Na przykład największa niemiecka gazeta "Bild" zamieściła zdjęcie Warszawy z 1944 r., na którym była absolutna kupa gruzów. Niemcy sobie w większości tego nie wyobrażali. To właśnie za to jest wystawiany rachunek, którego nie chcą płacić - wskazał.
Korespondent zaznaczył także, że "niemieckie media i politycy występują zgodnym chórem - mają na uwadze interes swojego kraju i nie chcą, żeby ktokolwiek - zwłaszcza w sytuacji, w której drożeje gaz i będzie zimniej w mieszkaniach - uszczuplał ich kasę, wpływy, a także zmniejszał ich możliwość życia na wysokim poziomie, do którego są w końcu przyzwyczajeni".
- Nie zapłacimy za wojenne okrucieństwa i zniszczenia. Oficjalna odpowiedź niemieckiego MSZ na pytania Polskiego Radia
- Reparacje wojenne. Prezes PiS: po jakimś czasie Niemcy dostrzegą negatywne skutki swojej postawy i zmienią zdanie
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Bogatko (korespondent polskich mediów w Niemczech, Radio Wnet)
REKLAMA
Data emisji: 5.10.2022 r.
Godzina: 15.06
ng/ kor
Polecane
REKLAMA