"Energia z OZE powinna mieć model stałych odbiorców" - uważa ekspert od "zielonej energii"

- Spółki Skarbu Państwa nie są zainteresowane budową źródeł energii pochodzących z OZE, a to jest sposób na obniżenie cen. Trzeba tworzyć samorządowe klastry energetyczne, gdzie "zielona energia", będzie produkowana i powstaną magazyny energii i sieć zaplanowanych odbiorców - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Drzał dyrektor Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE, w audycji "Temat dnia".

2024-10-28, 15:30

"Energia z OZE powinna mieć model stałych odbiorców" - uważa ekspert od "zielonej energii"
W weekendy prywatne instalacje energii z OZE, często mają nadmiar prądu i nie mogą go sprzedać do ogólnopolskiej sieci z powodu zbyt małej konsumpcji. Potrzebne są magazyny energii.Foto: Shutterstock/SnvvSnvvSnvv

Gość audycji wyjaśnił, że klastry energii to społeczność, bądź obszar gdzie dystrybuowana jest energia na bardzo małe odległości pomiędzy jej producentem i odbiorcą. Chodzi o obniżenie kosztów jej przesyłania, które stanowią połowę ceny energii, chodzi np. o dostawę w ramach jednej gminy lub jednego miasta. 


Posłuchaj

Tomasz Drzał dyrektor Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE gościem Polskiego Radia 24 ( "Temat dnia") 18:33
+
Dodaj do playlisty

 

- Widać stale rosnące ceny energii, to może zabrzmieć kontrowersyjnie, ale myśmy przez  lata mieli zbyt niskie ceny energii i nikt się nie przejmował, co było składową jej ceny. Tu nie chodzi tylko o aspekt oszczędzania energii i wpływanie na początkowy koszt energii, choćby przez wykorzystanie jej z OZE. Wszystkie klastry energii w gminach powinna być oparte o OZE. Odbiorcy w Polsce powinni mieć wiele źródeł energii do wyboru, w tym OZE. Chodzi o profil zużycia, ale ponieważ energia potrzebna jest zawsze, dlatego potrzebne są magazyny energii. Tym bardziej, że są dni kiedy mamy zbyt wiele energii pochodzącej z OZE. Energia elektryczna jest produkowana, ale nie trafia do sieci energetycznych bo one nie zawsze chcą je odbierać bo jest mały popyt na prąd. Są weekendy w Polsce i np. w Niemczech, gdy ceny energii z OZE są zerowe, dlatego powinna być gromadzona na kolejne dni. To obniży ceny energii , bo jak na razie ponad 70 procent energii w Polsce, powstaje z wykorzystaniem paliw kopalnych - tłumaczył Tomasz Drzał.

Molochy nie chcą energii ze źródeł rozproszonych?

Jak tłumaczył ekspert tylko energia z OZE jest energią pochodzącą ze źródeł prywatnych, dlatego instalacje takie jak panele słoneczne lub elektrownie wiatrowe należące do samorządów lub osób prywatnych, są jedynym sposobem na zmniejszenie zakupu prądu od państwowych spółek. Dlatego państwowym molochom nie zależy na rozproszonej produkcji energii, wolą swój dotychczasowy monopol. Gdy chcemy przekazać nasz nadmiar energii z przydomowej instalacji OZE np. sąsiadowi, wtedy pojawia się jako pośrednik państwo, ze wszystkimi swoimi regulacjami i opłatami.

REKLAMA

Potrzebna jest strategia odbioru energii z OZE 

- Energetyka jest branżą długofalową, trzeba planować inwestycje w na dziesiątki lat naprzód, trzeba mieć jakąś strategie energetyczną, tak jest z unijnym planem "fit for 55" lub z naszą strategią energetyczną do roku 2040. W ciągu dwóch lat można stworzyć system z wykorzystaniem OZE, tu nie chodzi o same źródło, trzeba tworzyć nowe źródła OZE wraz ze strategią jej odbioru, tak jak w Niemczech - wyjaśniał Tomasz Drzał.



* * *

Audycja: Temat dnia
Prowadzący:  Małgorzata Żochowska
Gość: Tomasz Drzał (dyrektor Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE)
Data emisji: 28.10.2024
Godzina emisji: 15.09


PR24

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej