Spirala długów publicznych szpitali. "W świetle prawa nie mogą upaść, bo nie są przedsiębiorstwami"
- Każdy powiat, których jest 314, ma co najmniej jeden lub więcej szpitali, co powoduje, że jest ich aż 650, a czasami są od siebie oddalone tylko o kilka kilometrów. Aby je uchronić przed narastającymi długami, trzeba dokładnie sprawdzić, ile z nich jest naprawdę potrzebnych lokalnym społecznościom, przy obecnym spadku ludności z przyczyn demograficznych - powiedział w Polskim Radiu 24 dr inż. Krzysztof Czerkas, ekspert ds. zarządzania w służbie zdrowia z WSB Merito.
2025-05-22, 16:00
Jak podaje dziennik Rzeczpospolita, długi szpitali powiatowych osiągnęły poziom 8,2 mld złotych w III Kw. 2024 roku, czyli o 1 mld złotych więcej niż rok wcześniej w tym samym okresie. W opinii Krzysztofa Czerkasa, choć te liczby "są porażające, to dla osób, które od dawna badają kondycję finansową szpitali, te dane nie są czymś zaskakującym".
Posłuchaj
- Chciałbym przypomnieć, że zadłużenie szpitali publicznych, jest zjawiskiem permanentnym. Na zakończenie 2016 roku, łączne zadłużenie szpitali publicznych wynosiło ponad 11 mld złotych. Najbardziej zadłużony szpital w Polsce, ten w Grudziądzu, miał dług w wysokości ponad 420 mln złotych. A ponieważ był to miejski szpital, a miasto Grudziądz nie miało z czego spłacić jego zobowiązania, to te długi tylko rosły. Choć sama placówka medyczna nie zbankrutowała, bo nie miała tzw. zdolności upadłościowej, bo szpitale w świetle prawa, nie są przedsiębiorstwami - tłumaczył Krzysztof Czerkas.
Spirala zadłużenia publicznych szpitali
Ekspert ds. rynku medycznego powiedział, że jeszcze w roku 2022, skumulowane zadłużenie szpitali wynosiło 19,5 mld złotych, z czego 2,5 mld to były zobowiązania wymagalne. Te długi to stan "nad którym trudno zapanować", choć szpitale publiczne stanowią tylko 1/3 wszystkich tego typu placówek w naszym kraju.
REKLAMA
O losie pozostałych szpitali np. prywatnych lub tych działających jako spółki oparte o prawo handlowe decydują ich zarządy. To oznacza, że 2/3 szpitali w Polsce jest kontrolowanych zarząd i radę nadzorczą. Osoby zsiadające w ich władzach, ponoszą prawną i finansową osobistą odpowiedzialność za ich złe zarządzanie.
W przypadku publicznego szpitala, jego dyrektor ponosi odpowiedzialność tylko do wysokości swojego trzykrotnego, miesięcznego wynagrodzenia. Z tego powodu ryzyko poniesienia poważnych konsekwencji, za zadłużanie szpitala jest minimalne. A w prywatnych szpitalach jest dokładnie odwrotnie, dlatego zadłużenie firm niepublicznych jest niewielkie.
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Piotr Zieliński
Gość: dr inż. Krzysztof Czerkas (ekspert ds. zarządzania w służbie zdrowia z WSB Merito).
Data emisji: 22.05.2025
Godzina emisji: 14.09
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio 24
REKLAMA