Polska na szarym końcu zdrowotnym. Eurostat obnaża prawdę
Polskie wydatki na ochronę zdrowia należą do jednych z najniższych w Unii Europejskiej. W przeliczeniu na jednego mieszkańca gorzej jest tylko w Rumunii i Bułgarii.
2024-11-15, 15:52
Z danych Eurostatu wynika, że w 2022 roku Polska przeznaczyła 6,4 proc. PKB na opiekę zdrowotną, czyli dużo poniżej unijnej średniej, która wyniosła 10,4 proc. PKB.
Przy czym poziom 6,4 proc. PKB jest nadal mocno poniżej obiecywanego przez rząd Mateusza Morawieckiego poziomu 7 proc. PKB. Warto jednak dodać, że na rok 2023 Eurostat prognozuje, że poziom wydatków na ochronę zdrowia w relacji do PKB mógł wynieść 6,99 proc.
Trzecie miejsce, ale... od końca
Na jednego mieszkańca wydano w Polsce średnio 1137 euro, gorzej było tylko w Rumunii i Bułgarii. W 2022 r. w całej UE średnie wydatki na jednego mieszkańca wyniosły 3685 euro, co stanowi wzrost o ponad 38 proc. w porównaniu do 2014 r., kiedy Eurostat rozpoczął regularne pomiary wydatków na służbę zdrowia w Unii.
Najwięcej na zdrowie swoich mieszkańców wydały: Luksemburg - 6590 euro na mieszkańca, Dania - 6110 euro i Irlandia - 5998 euro, a najmniej Rumunia - 858 euro, Bułgaria - 990 euro i Polska - 1137 euro.
REKLAMA
Sytuacja ta nie zmieniła się od 2021 r. Chociaż wydatki na opiekę zdrowotną w przeliczeniu na mieszkańca wzrosły w Polsce w porównaniu z 2021 r. o średnio 154 euro, to Polska jest nadal jednym z krajów UE przeznaczających najmniej na służbę zdrowia.
Najwyższy wzrost wydatków na zdrowie w porównaniu z rokiem referencyjnym 2014 odnotowano w Rumunii oraz na Łotwie i Litwie, gdzie nakłady na opiekę zdrowotną w ostatnich latach się podwoiły.
W 2022 r. kraje członkowskie przeznaczyły na służbę zdrowia średnio 10,4 proc. swojego PKB. Najwyższe względne wydatki odnotowano w Niemczech - 12,6 proc. PKB, Francji - 11,9 proc. i Austrii - 11,2 proc. PKB. Najniższe były wydatki w Luksemburgu - 5,6 proc. i Irlandii - 6,1 proc., czyli w państwach, gdzie nakłady na służbę zdrowia w przeliczeniu na jednego mieszkańca są najwyższe. 5,8 proc. swojego PKB na służbę zdrowia przeznacza Rumunia, a na czwartym miejscu od końca znalazła się Polska - 6,4 proc. PKB.
Zgodnie z projektem polskiego budżetu na 2025 r. publiczne nakłady na ochronę zdrowia wyniosą 222,2 mld zł, a dotacja podmiotowa dla NFZ - 18,3 mld zł. Takie dane w październiku na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, która pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu na 2025 r., przedstawił wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Resort zaznacza, że nakłady na ochronę zdrowia w 2025 r. to o blisko 600 mln zł ponad minimalny poziom, czyli 6,5 proc. PKB z 2023 r. Docelowo w 2027 r. ma to być 7 proc. w odniesieniu do PKB z 2023 roku.
REKLAMA
Rząd pracuje nad obniżką składki zdrowotnej
Jednak to, czy uda się osiągnąć poziom 7 proc. w odniesieniu do PKB, nie jest pewne. Koalicja Obywatelska i Polska 2050 mocno forsują bowiem obniżki składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Szacuje się, że w związku z tym ubędzie z budżetu NFZ od 5 do 7 mld złotych rocznie. O ile rząd nie zwiększy dotacji podmiotowej, to tyle pieniędzy będzie miał mniej Narodowy Fundusz Zdrowia.
Tymczasem, jak alarmowały w październiku polskie szpitale powiatowe, jeszcze w tym roku w systemie ochrony zdrowia w Polsce zabraknie ok. 15 mld zł. Federacja Pracodawców Polskich oceniła ostatnio, że NFZ stracił możliwość finansowania świadczeń na obecnych zasadach i oceniła, że żeby system w 2025 r. funkcjonował tak jak w tym roku, potrzeba dodatkowych 27 mld zł, a w 2026 r. - 41 mld zł.
Czytaj także:
- Pielęgniarki apelują do resortu zdrowia. "Nie będzie opieki ani ochrony"
- Tusk o składce zdrowotnej. Premier wskazuje "ostatni etap"
- Kiedy zmiany w składce zdrowotnej? Posłanka PSL: w tej sprawie nie powinno być żadnej dyskusji
PAP/PR24/AM
REKLAMA