Pół roku wojny na Ukrainie. Komandor Dura: rosyjska armia jest nowoczesna tylko na papierze
- To, co przekazywane było rosyjskiej armii, spełniało wymagania tylko na papierze - powiedział w Polskim Radiu 24 komandor Maksymilian Dura z Defence24.pl, analizując przyczyny znaczących strat Rosjan w wojnie z Ukrainą. - To, co miało być modernizowane, było odmalowywane. Być może wymieniano silniki na nowe, ale jeśli chodzi o systemy elektroniczne - wszystko leżało - dodał.
2022-08-25, 16:37
24 sierpnia minęło pół roku od eskalacji rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jak poinformował w czwartek amerykański Instytut Studiów nad Wojną, w wyniku ukraińskiej kontrofensywy, od końca marca Rosjanie stracili kontrolę nad terytorium wielkości Danii. Analityczne centrum stwierdza także, że argumentacja rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, jakoby zwolnienie tempa ofensywy wynikało z celowej taktyki, stanowi jedynie zasłonę dymną dla prób ukrycia faktycznej słabości rosyjskiej armii.
- Kiedy krytykowaliśmy rosyjskie systemy militarne, byliśmy hejtowani, atakowano nas - skomentował w Polskim Radiu 24 komandor Maksymilian Dura z portalu Defence24.pl. - W czasie wojny na Ukrainie otworzyły się wszystkim oczy i zobaczyli, że te nowoczesne technologie, które miały być na wyposażeniu rosyjskiej armii, w rzeczywistości wcale nie są nowoczesne - podkreślił.
Nowoczesne uzbrojenie zwiększa szanse Ukrainy
Jak mówił gość Polskiego Radia 24, "to dotyczy praktycznie każdego rodzaju broni", z wyłączeniem broni atomowej, którą "Rosja szachuje cały świat". - Mówimy o systemach, które wcześniej groziły Europie, choćby przez atak na Polskę czy kraje bałtyckie. W tej chwili wiemy, że atak na NATO byłby skazany na niepowodzenie - tłumaczył.
- Powinniśmy czuć się bezpieczniejsi, ale nie zmniejsza to naszego zobowiązania do pomagania Ukrainie poprzez przekazywanie nowoczesnego uzbrojenia. Tym nowoczesnym uzbrojeniem, nową technologią, ukraińska armia niweluje przepaść liczbową, jaka ją dzieli od armii rosyjskiej. Dlatego, że uzbrojenie przekazywane Ukrainie jest lepsze, Ukraina może się bronić - dodał.
REKLAMA
Technologia dobra na papierze
- Technologia rosyjska okazała się bardziej papierowa i propagandowa niż taka, jak powinna być. To nie jest technologia na współczesne konflikty zbrojne. To także nie jest taktyka na współczesne konflikty zbrojne. Dowódcy rosyjscy nie dorośli do tego, czym jest współczesny konflikt zbrojny. Rosjanie mają ogromny problem z siłami zbrojnymi - podumował.
Pytany, "z czego wynika słabość rosyjskiej zbrojeniówki", rozmówca Antoniego Opalińskiego wskazał na korupcję. - To, co przekazywane było rosyjskiej armii, spełniało wymagania tylko na papierze. Środki, które miały iść na modernizację armii, prawdopodobnie były najczęściej przechwytywane przez generałów. Nie ma na to dowodów, bo nie jesteśmy prokuratorami, ale tak było - ocenił.
- To, co miało być modernizowane, w rzeczywistości było odmalowywane, remontowane. Być może wymieniano silniki na nowe, ale jeśli chodzi o systemy elektroniczne - wszystko leżało - wskazał komandor Maksymilian Dura i dodał, że zerwanie współpracy technologicznej z Rosją przez kraje Zachodu w 2014 roku przyczyniło się do technicznej zapaści rosyjskiej armii.
Posłuchaj
Komador Maksymilian Dura: rosyjski sprzęt spełniał wymagania jedynie na papierze ("Temat dnia/ Gość PR24") 16:16
Dodaj do playlisty
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Czytaj także:
- Putin podpisał dekret o armii. Liczebność rosyjskich sił zbrojnych przekroczy dwa miliony
- Rosja chce przeprowadzić procesy jeńców z Ukrainy. USA i ONZ stanowczo to potępiają
- "Russkij Mir odmawia prawa do bycia suwerennym krajem". Apel ambasadorów o wsparcie Ukrainy
Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz gościem Programu 3 Polskiego Radia - zobacz nagranie
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: komandor Maksymilian Dura (Defence24.pl)
Data emisji: 25.08.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 15.34
mbl
REKLAMA