"Nie można ufać KE, nie będzie zwolnień dla Polski". Anna Zalewska przestrzega przed paktem migracyjnym
- Zwolnienia będą dotyczyły Włoch, Niemiec i Szwecji, gdzie już teraz znajduje się bardzo wielu imigrantów. Nie ma dla Polski pomocy w kwestii uchodźców z Ukrainy, nie będzie też w kwestii nielegalnych imigrantów - mówiła w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Anna Zalewska.
2023-09-30, 16:11
W piątek frakcja Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim wniosła o pilną debatę na temat "konieczności przyjęcia paktu migracyjnego" w związku z kryzysem na Lampedusie. Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, to eurodeputowani będą dyskutować na ten temat podczas przyszłotygodniowej sesji plenarnej PE.
Debata w PE
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, sytuacja jest zatrważająca. - Tak naprawdę nie będzie głosowania, bo gotowe jest rozporządzenie o przymusowej relokacji. Podczas wakacji Niemcy przyłączyły się do sprzeciwu Polski i w związku z tym mieliśmy większość blokującą, rozporządzenie nie mogło wejść w życie. Debata będzie po to, żeby wstrząsnąć PE, a wniosek złożyła frakcja, do której należy PO i PSL. Lewica z kolei uważa, że pakt migracyjny bezwzględnie należy zrealizować i przyjmować nielegalnych imigrantów z otwartymi ramionami. Pójdziemy z wetem na Radę Europejską - powiedziała Anna Zalewska.
Polskie weto
Jej zdaniem PE i Komisja Europejska chcą zapomnieć o bardzo ważnym dokumencie. - W czerwcu 2018 roku Rada Europejska zgodziła się, że przemieszczanie imigrantów, z jednego do drugiego kraju, może się odbyć tylko za zgodą danego państwa. Nie anulowano tej decyzji RE, jest do czego się odnosić - tłumaczyła Zalewska.
Zobacz również w i.pl: Nowy spot Prawa i Sprawiedliwości. "Ursula von der Leyen ogłosiła fatalny plan dla Europy"
REKLAMA
Niemcy, które przed wakacjami sprzeciwiły się projektowi unijnego tzw. rozporządzenia kryzysowego, zmieniły stanowisko. To rozporządzenie jest kluczowym elementem pakietu migracyjno-azylowego, bo zakłada wybór między relokacją migrantów albo zapłatą ekwiwalentu finansowego. - To rozporządzenie jest oszustwem. KE chce włożyć stopę w drzwi, żeby je później szeroko otwierać. Zanim pojawiło się rozporządzenie, dyskusja dotyczyła przymusowej relokacji do 50 tys. ludzi. Tymczasem w UE mamy miliony nielegalnych imigrantów. Niemcy fundują statki, które dowożą do Włoch nielegalnych imigrantów. Nie jest też prawdą, że Polska zostanie zwolniona z obowiązku przyjmowania imigrantów. Zwolnienia będą dotyczyły Włoch, Niemiec i Szwecji, gdzie już teraz znajduje się bardzo wielu imigrantów. Nie ma dla Polski pomocy w kwestii uchodźców z Ukrainy, nie będzie też w kwestii nielegalnych imigrantów. Nie należy ufać KE - stwierdziała europoseł PiS.
Posłuchaj
15 października odbędą się w Polsce wybory parlamentarne. Tego samego dnia zaplanowano również referendum z czterema pytaniami, dotyczącymi unijnego mechanizmu relokacji uchodźców, muru na polsko-białoruskiej granicy, wieku emerytalnego i sprzedaży majątku należącego do Skarbu Państwa.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: europoseł PiS Anna Zalewska
Data emisji: 30.09.2023
Godzina emisji: 14.33
REKLAMA
PR24/jt
REKLAMA