Film "Gentleman z rewolwerem". Ostatnia rola Roberta Redforda?
– Film ten trzeba obejrzeć dla aktorskiej legendy kina, którą jest Robert Redford – powiedział Marcin Radomski, krytyk filmowy. 16 listopada na ekrany polskich kin trafił "Gentleman z rewolwerem". Dlaczego warto zobaczyć produkcję w reżyserii Davida Lowery’ego i czy to ostatnia rola Redforda?
2018-11-29, 00:15
Posłuchaj
"Gentleman z rewolwerem" to opowieść o życiu Forresta Tuckera, najbardziej czarującego złodzieja w historii, który specjalizował się w napadach na banki. Jednak nigdy nie zapominał o dobrych manierach. W jego rolę wcielił się Robert Redford, który w filmach występuje od ponad 60 lat.
– Sądzę, że niewielu aktorów mogłoby zagrać tego niezwykłego przestępcę, który rabował banki z uśmiechem na twarzy. Trzeba mieć talent i klasę Roberta Redforda, by zmierzyć się z tą postacią. Moim zdaniem świetnie sprawdził się w tej roli – ocenił Marcin Radomski.
Istotną rolę w życiu Tuckera odegrała kobieta o imieniu Jewel, którą poznał przez przypadek, gdy na drodze zauważył ją przy zepsutym samochodzie. To właśnie dla niej postanowił ustatkować się i przejść na emeryturę.
– Tę postać gra Sissy Spacek. Pomiędzy Forrestem i Jewel wywiązała się nietypowa "chemia". Filmowy gentleman powiedział jej, czym się zajmuje, nie chciała w to uwierzyć. Dopiero po pewnym czasie dostrzegła, z kim ma do czynienia. Niezwykłym jest to, że również pomiędzy samymi aktorami tworzy się więź, która w tym filmie jest czymś magicznym i przyciągającym – podkreślił Marcin Radomski.
REKLAMA
Ponadto w audycji rozmowa z Zuzanną Kernbach, scenarzystką i operatorką filmową, która opowiedziała o filmie "Via Carpatia: innego świata nie będzie".
"Rozmowę Kulturalną" prowadziła Maja Kluczyńska.
Polskie Radio 24/db
--------------------------
REKLAMA
Data emisji: 28.11.18
Godzina emisji: 23.37
Polecane
REKLAMA