"Zabrakło kooperacji między policją a organizatorami". Karol Gac o Marszu Niepodległości
- Ja myślę, że policja, mimo wszystko, nie pomagała (...). Doszło na początku do pewnego chaosu, ten marsz potem ruszył i niewątpliwie trzeba podkreślić, że zachowanie policji było zdecydowanie inne, niż obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta portalu dorzeczy.pl.
2020-11-14, 13:36
W środę ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Zgromadzenie miało odbyć się w formie rajdu samochodowego, jednak - wbrew zapewnieniom organizatorów - wielu uczestników wzięło w nim udział tradycyjnie, w formie pieszej. Podczas marszu doszło do zamieszek i starć z Policją. Pojawiają się jednak kontrowersje dotyczące możliwego przekroczenia granic przez policjantów, którzy m.in. użyli broni gładkolufowej, z której postrzelony w twarz został 74-letni fotoreporter "Tygodnika Solidarność" Tomasz Gutry. W audycji "Północ - Południe" komentował to publicysta Karol Gac.
Powiązany Artykuł
Marek Suski: mimo pięknej idei Marszu Niepodległości doszło do wybryków chuligańskich
"Zachowanie policji było inne"
Gość PR24 podkreślił, że sprawa Marszu Niepodległości wymaga zniuansowania, nie jest bowiem jednoznaczna i oczywista. Zwrócił uwagę na to, że wydarzenie miało odbyć się w formie rajdu, jednak wielu ludzi i tak przyszło pieszo. Równocześnie przypomniał, że pojawiają się relacje, m.in. dziennikarki Ewy Stankiewicz, z których wynika, że policja zniechęcała do przyjeżdżania na marsz samochodem i zalecała dołączenie do niego piechotą.
- Ja myślę, że policja, mimo wszystko, nie pomagała (...). Nie widziałem jakiejś kooperacji szczególnej między policją a organizatorami. Doszło na początku do pewnego chaosu, ten marsz potem ruszył i niewątpliwie trzeba podkreślić, że zachowanie policji było zdecydowanie inne, niż obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach - mówił Karol Gac.
- "Niepodległość powinno świętować się w inny sposób". Bartoszewski o zamieszkach w Warszawie
- Zamieszki podczas Marszu Niepodległości. Szef KPRM: trwają analizy i wyjaśnianie działań policji
"Przy protestach kobiet też dochodziło do ataków"
Dodał, że nie wie, dlaczego tak się wydarzyło, bo odrzuca narrację środowisk lewicowych, które twierdzą, że do interwencji musiało dojść, bo dochodziło o zachowań agresywnych.
- Problem w tym, że na tych marszach, które obserwowaliśmy tygodniami na ulicach Warszawy, też dochodziło do różnych zdarzeń, kiedy - moim zdaniem - ta interwencja byłaby uprawniona bardziej zdecydowana. Policjanci też byli atakowani, a jednak ta postawa była inna. Pytanie, z czego to wynika - mówił Karol Gac.
Podkreślił, że skoro mamy do czynienia ze służbami mundurowymi, to należy przypuszczać, że jednak wynikało to z odmiennych rozkazów.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Północ - Południe"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Karol Gac (dorzeczy.pl)
Data emisji: 14.11.2020
Godzina emisji: 12.35
PR24/jmo
Polecane
REKLAMA