Andrzej Duda w USA. Tytus Ferenc: "to ogromny sukces"

Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Zdaniem Artura Wróblewskiego (Uczelnia Łazarskiego) ta wizyta "przełamała pewną barierę psychologiczną", Tytus Ferenc (Uniwersytet Jagielloński) uważa ją za "ogromny sukces", z którego "trzeba korzystać". Z kolei Ryszard Żółtaniecki (były dyplomata) wskazał na ekonomiczny aspekt pobytu prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych.

2019-06-15, 10:22

Andrzej Duda w USA. Tytus Ferenc: "to ogromny sukces"
Prezydent RP Andrzej Duda podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych. Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj

15.06.19 Debata PR24. Eksperci o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych
+
Dodaj do playlisty

Prezydenci Polski i Stanów Zjednoczonych podpisali porozumienie, na mocy którego - oprócz przybycia dodatkowych żołnierzy z USA - w Polsce mają powstać centra szkoleniowe, logistyczne oraz amerykańskie dowództwo na poziomie dywizyjnym. To wszystko w ramach ciągłej i rotacyjnej obecności militarnej USA w naszym kraju. Jest to kolejny etap zacieśniania sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych, o którym rozmawiali goście Jerzego Jachowicza.

Tytus Ferenc (amerykanista, Uniwersytet Jagielloński) wskazał, że sytuacja geopolityczna Polski, ze względu położenie między Niemcami i Rosją, jest trudna i "wypada szukać sprzymierzeńców gdzie tylko się da". Ocenił, że "prezydent Donald Trump jest raczej przychylny Polsce". 

Powiązany Artykuł

duda_trump_1200.jpg
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA. Zobacz raport specjalny

- Często ze strony naszych przyjaciół w Zachodniej Europie słyszymy pytanie dlaczego jesteśmy tak bardzo proamerykańscy - mówił Ryszard Żółtaniecki (były dyplomata związany z Collegium Civitas). Wskazał na dwa powody "mitu Ameryki wśród Polaków". Jego zdaniem że USA to dla wielu naszych rodaków "symbol wolności" i przykład sukcesu ekonomicznego.

Artur Wróblewski (amerykanista z Uczelni Łazarskiego) powiedział, że "Polska potrzebuje Ameryki i w pewnym sensie prezydent Trump potrzebuje Polski". Jak powiedział, "w amerykańskiej geopolitycznej kalkulacji" Polska jest "tamą przed wpływami rosyjskimi, ale również chińskimi", a także "kontrapunktem w stosunku do Paryża i Berlina".

REKLAMA

- To, że prezydent Trump organizuje i zgadza się na oficjalną wizytę pary prezydenckiej, jeszcze w dodatku daje gest w postaci przelotu F-35, jest jasnym sygnałem (...) dla świata, że Polska jest od tej pory upodmiotowiona w polityce amerykańskiej, że przełamana zostaje pewna bariera psychologiczna, która była w narracji wpływowych think-tanków (...). Pisano w nich teksty, że właściwie nie należy w Polsce za bardzo się angażować, ponieważ rozłości to Rosję - powiedział ekspert.

Z kolei Tytus Ferenc zauważył, że "sam fakt, że Andrzej Duda jest w Waszyngtonie bardzo mile przyjęty przed Donalda Trumpa to ogromny sukces". - Trzeba z tego korzystać i mam wrażenie, że wszystko do tej pory jest na właściwej drodze - ocenił. Amerykanista mówił również, że za czasów prezydentury Barracka Obamy "trudno było sobie wyobrazić, żeby doszło do czegoś takiego".

Ryszard Żółtaniecki jest zdania, że "nie wystarczy mieć nowoczesny sprzęt militarny (...), ważna jest też siła ekonomiczna państwa". - Ten projekt, który mam nadzieję, rozpoczyna się wizytą prezydenta w Stanach Zjednoczonych nada inny wymiar kooperacji polsko-amerykańskiej - mówił. - Myślę, że zostaną uruchomione ogromne projekty gospodarcze, które nie tylko bezpośrednio połączą przedsiębiorstwa amerykańskie z polskimi, ale (...) spowodują, że nasi najwybitniejsi uczeni, którzy rozproszyli się po całym świecie, znajdą powód, żeby wrócić do Polski - ocenił były dyplomata na antenie Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Źródło: Youtube/Prezydent.pl

Audycję prowadził Jerzy Jachowicz.

Polskie Radio 24/msze, IAR

------------------------------------

REKLAMA

Data emisji: 15.06.2019

Godzina emisji: 9.06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej