Marzec '68. Antoni Macierewicz: źródłem strajków była walka o niepodległość Polski
- Nie byłoby Marca '68, gdyby nie gigantyczne, milionowe demonstracje w roku 1966. To wtedy miliony Polaków manifestowało tysiąclecie chrztu Polski, swoje przywiązanie do chrześcijaństwa i do Kościoła, w tym do kardynała Stefana Wyszyńskiego. To on reprezentował niepodległą Rzeczpospolitą, jej dążenie do niepodległości - powiedział Antoni Macierewicz, marszałek senior Sejmu.
2020-03-07, 11:29
Posłuchaj
Wolność słowa, wolność zgromadzeń, wolność zrzeszania się, autonomia uczelni wyższych, niepodległość bez cenzury - oto postulaty demonstrantów, którzy wystąpili przeciwko władzy ludowej w marcu 1968 roku. Dla wielu z nich ten moment okazał się fundamentalnym doświadczeniem.
Powiązany Artykuł
Prof. Jerzy Eisler: Marzec '68 był buntem młodych
- Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Wydarzenia, do których doszło, były dla mnie wielkim zaskoczeniem. Odnosiłem wrażenie, że ówczesna Polska w całości została zawłaszczona przez jednych właścicieli i nie ma szans na wyraźne ruchy ze strony inteligencji, zarówno młodszej kształcącej się, jak i tej starszej, która kształciła. Było to niesamowicie krzepiące, że jest również ta inna Polska, choć nie było jeszcze wiadomo, jak jest silna - wspominał europoseł prof. Ryszard Legutko.
"Najbardziej powszechne wystąpienie społeczeństwa po 1956 roku"
W marcu 1968 roku nie było miasta akademickiego, nie było uczelni, gdzie nie doszłoby do manifestacji. Jak wskazał Antoni Macierewicz, było to najbardziej powszechne wystąpienie społeczeństwa polskiego po 1956 roku. Dodał również, że nie byłoby Marca '68, gdyby nie gigantyczne, milionowe demonstracje w roku 1966.
- To w 1966 roku miliony Polaków manifestowało tysiąclecie chrztu Polski, swoje przywiązanie do chrześcijaństwa i do Kościoła, w tym do kardynała Stefana Wyszyńskiego. To on reprezentował niepodległą Rzeczpospolitą, jej dążenie do niepodległości. Dominantą Marca ’68 było hasło: czyja będzie Polska i że musi być Polską. Źródłem była walka o niepodległość, którą najlepiej reprezentował Kościół - zaznaczył wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
Przywiązanie do tradycji narodowo-patriotycznej
Wśród aresztowanych w marcu 1968 roku byli nie tylko studenci, ale również młodzież robotnicza, na co zwrócił uwagę Antoni Macierewicz.
Powiązany Artykuł
Marzec '68. Zobacz serwis specjalny
- W 1968 roku wiedzieliśmy, że jest społeczne zaplecze do tego, by walczyć o niepodległość. (…) Polskie społeczeństwo pokazało swoje przywiązanie do tradycji narodowo-patriotycznej i chrześcijaństwa, jako źródła swojej tożsamości - podkreślił.
Potwierdzenie wcześniejszych walk o niepodległość
Prof. Janusz Odziemkowski, historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w marcu 1968 roku uczęszczał do klasy przedmaturalnej. Podkreślił, że wówczas do głosu dochodziło pokolenie, wychowane po wojnie, które nie pamiętało strasznych lat okupacji i rozlewu krwi. Zaczęło natomiast zadawać sobie pytania: czy ten świat wygląda tak, jakbyśmy tego chcieli, czy mamy takie szanse, o jakich marzymy?
- Brak wolności i oddechu do tego, by można było mówić swobodnie. To doskwierało społeczeństwu w 1968 roku. Ferment i niezadowolenie istniały już wcześniej. Gdy docierały informacje chociażby o tym, co dzieje się na Uniwersytecie Warszawskim, czy zdjęciu "Dziadów" z teatralnego afisza, to rodził się bunt. (…) Marzec '68 był potwierdzeniem wcześniejszych walk o niepodległość, była to pewna ciągłość - wskazał historyk.
REKLAMA
***
Audycja: "Debata PR24"
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Goście: Antoni Macierewicz, prof. Ryszard Legutko, prof. Janusz Odziemkowski
Data emisji: 07.03.2020
Godzina emisji: 09.06
Polskie Radio 24/db
Polecane
REKLAMA