Lech Wałęsa szuka pracy. Manasterski: jako symbol dewaluuje się, staje się własną karykaturą

Lech Wałęsa zamieścił swoje ogłoszenie na portalu flexi.pl, który jest przeznaczony dla osób powyżej 50. roku życia szukających pracy. "Chcę się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem" - pisze w ogłoszeniu b. prezydent. 

Powiązany Artykuł

6 tys. emerytury to za mało? Wałęsa: będę pod kościołem zbierał pieniądze

Miłosz Manasterski przypomniał, że tego typu usługi są normą w kręgu politycznych emerytów i celebrytów. - Można ich wynająć, specjalizują się w tym odpowiednie agencje. W przypadku Lecha Wałęsy jest jednak kłopot. Dla wielu osób pozostaję postacią pomnikową, widzą w nim przywódcę "Solidarności". Trudno sobie wyobrazić, żeby dostarczał rozrywki podczas komunii lub chrztów. Tym bardziej, że póki trwa pandemia takie wydarzenia są ograniczone. Kłopot polega też na tym, że od dawna istnieje rynek sobowtórów. Pewnie taniej będzie wynająć taką osobę. Przy czym nie jest powiedziane, że wynajęcie sobowtóra będzie oznaczało niższą jakość spotkania - powiedział publicysta. 

Jego zdaniem Lech Wałęsa trwoni życiowy kapitał. - Robi to systematycznie angażując się w bieżące potyczki polityczne. Trochę szkoda. Mimo wielu kontrowersji jest symbolem zmiany naszego kraju. Ten symbol dewaluuje się, staje się własną karykaturą - dodał Miłosz Manasterski. 

Wiedza i doświdczenie

Były prezydent reklamuje się jako "doświadczony przywódca i świetny mówca". "laureat Pokojowej Nagrody Nobla, prezydent RP 1990 - 1995, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ "Solidarność", poprowadzi spotkania i szkolenia z leadership, przyjmie zaproszenia na spotkania motywacyjne w firmach, ale też w rodzinach, możliwe dodatkowe usługi promocyjne, wspólne zdjęcia, autografy" - czytamy w ogłoszeniu. Podkreśla też, że chce "dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem". ". Spotykałem się z przywódcami państw, z królami, z Papieżem, chętnie przekażę doświadczenia i wiedzę w polskich firmach, wezmę udział w ich promocji na świecie, by budować realną wartość polskiej gospodarki" - napisał Wałęsa.

Zdaniem prof. Jacka Regini-Zacharskiego Lech Wałęsa ma potrzebę czucia się potrzebnym. - Pojawiła się podaż na rynku. Obawiam się, że popyt nie wyjdzie poza zero. Lech Wałęsa przyzwyczaił nas do wystąpień, które rozgrzewają umysły - powiedział politolog. 

Natomiast Michał Wróblewski przypomniał, że rozmawiał niedawno z Aleksandrem Kwaśniewskim, który wskazywał, że czasy pandemii są również trudne dla byłych prezydentów, którzy musieli zrezygnować z udzielania wykładów i możliwość dodatkowego zarobkowania. - Kwaśniewski nigdy jednak nie narzekał na zarobki. Natomiast Wałęsa popełnił kilka wywiadów w których mówił o kłopotach finansowych. Każdy ma własne motywacje i wybiera sposób zarobkowania - podsumował gość Polskiego Radia 24. 

Posłuchaj

Miłosz Manasterski, prof. Jacek Reginia-Zacharski i Michał Wróblewski o Lechu Wałęsie (Debata w PR24) 49:01

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W ogłoszeniu były prezydent podał swoje oczekiwania finansowe. 1-2 godzinne spotkanie z byłym przywódcą "Solidarności" to koszt minimum 20 tys. złotych. Wałęsa zaznaczył jednak, że "cena jest do ustalenia".

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Debata PR24"

Prowadzący: Jerzy Jachowicz

Goście: prof. Jacek Reginia-Zacharski (politolog, Uniwersytet Łódzki), Miłosz Manasterski (Agencja Informacyjna), publicysta Michał Wróblewski

Data emisji: 17.04.2021

Godzina emisji: 9.06

PR24/tj