J. Lichocka: kandydatura M. Morawieckiego na premiera jest niepodważalna

Posłuchaj

20.10.19 J. Lichocka: w PO trwa powyborcza walka i furia tych, którzy nie weszli do Sejmu (PR24)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wybory do Sejmu i Senatu, chociaż minął od nich już jakiś czas, wciąż wzbudzają silne emocje. W audycji "7x24", w której odbywają się cotygodniowe podsumowania wydarzeń politycznych, toczyła się dyskusja na temat nowej sytuacji politycznej w Sejmie, w Senacie, a także w największych blokach politycznych - Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Obywatelskiej.

Gośćmi Polskiego Radia 24 byli: Joanna Lichocka z PiS, Anna Krupka z KPRM, Marcin Ociepa z Porozumienia, Artur Dziambor z Konfederacji, Władysław Teofil Bartoszewski z PSL oraz Marek Dyduch z SLD.

Powiązany Artykuł

S. Gajewski: doświadczenie pokazuje, że J. Kaczyński ma umiejętność zarządzania ambicjami

Rozłam opozycji

Goście Polskiego Radia 24 zostali zapytani między innymi o konflikty wewnątrz bloków politycznych, które znalazły się w Sejmie. Posłanka PiS Joanna Lichocka podkreśliła, że w Zjednoczonej Prawicy nie dzieje się nic nadzwyczajnego, wbrew temu, co próbują twierdzić niektóre media i politycy opozycji.

- Są rozmowy w ścisłym kierownictwie Zjednoczonej Prawicy, one są naturalne po wygranych wyborach - mówiła, zaznaczając, że kandydatura Mateusza Morawieckiego na premiera jest niepodważalna. - Spekulacje medialne o sporach w obozie PiS mają odwrócić uwagę od wielkiej awantury w PO. Tam trwa wielka walka, furia tych, którzy się nie dostali do kolejnego Sejmu - podkreśliła.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Senacka układanka. Jaki będzie układ sił w izbie wyższej?

Jakby na potwierdzenie jej słów Władysław Teofil Bartoszewski z PSL powiedział, że jego partia nie jest już i nie będzie w koalicji z PO. - My, jako jedna z partii w opozycji, będziemy działać razem z innymi partiami opozycyjnymi. Ale nie ma mowy o żadnym łączeniu się partii. Prezes Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział wyraźnie, że nie ma jednego lidera opozycji, jest przynajmniej trzech - stwierdził.

Zapytany o koalicję, która miała miejsce w wyborach senackich, tzw. pakt senacki, stwierdził, że to wcale nie była koalicja. - Było uzgodnienie, że nie będziemy wystawiać przeciwko sobie kandydatów, ze nie będziemy się wzajemnie atakować. To nie była koalicja, tylko pragmatyczny pakt - wyjaśnił.

M. Ociepa: G. Schetyna najbardziej przegranym politykiem

Powiązany Artykuł

Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości. G. Schetyna powinien odejść ze stanowiska

Marcin Ociepa z Porozumienia zauważył, że próby konsolidacji opozycji przez Grzegorza Schetynę we wcześniejszych, ale także w tych wyborach w rzeczywistości nie miały wcale służyć zjednoczeniu, ale "schrupaniu" mniejszych partii przez PO. - Trudno w ciągu 30 lat w polskiej polityce wskazać polityka tak przegranego, jak Grzegorz Schetyna. Wszystkie projekty, które tworzył, nowa formuła PO, porozumienia koalicyjne, opozycyjne przegrywały wybory, także w sensie relacji międzyludzkich - mówił.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Maciej Mazurek: Polska staje się krajem dojrzałej demokracji

- Jeśli PO ma być partią wiecznej opozycji, to Grzegorz Schetyna jest idealnym przywódcą. Bo z nim PO nigdy nie wygra i jej działacze o tym wiedzą - dodał.

Czy opozycja będzie "totalna"?

Co interesujące, zaproszeni do Polskiego Radia 24 przedstawiciele opozycji zgodnie stwierdzili, że nie chcą - wzorem Platformy Obywatelskiej - być opozycją totalną, ale zamierzają być w Sejmie merytoryczni, a nawet gotowi do współpracy.

- Nie będziemy totalną opozycją. Lewica chce wnieść rozważne funkcjonowanie. Jeśli będą wprowadzane ustawy, które naszym zdaniem będą korzystne dla państwa, będziemy je popierać. Pierwszą poważną dyskusją będzie ustawa budżetowa - mówił Marek Dyduch z SLD. Zauważył także, że PiS w ciągu 4 lat swojej kadencji zrobił wiele dobrego pod kątem polityki socjalnej - więcej niż wcześniejsze rządy, także te z SLD.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Spotkanie senatorów i władz PO. B. Klich: nie było mowy o personaliach

- My będziemy opozycją merytoryczną. Za każdym razem będziemy punktować tam, gdzie będzie się działo coś złego i będziemy popierać, gdzie będzie się działo coś mądrego - mówił z kolei Artur Dziambor z Konfederacji.

Kto jest zwycięzcą w wyborach?

Powiązany Artykuł

Antoni Macierewicz: Polacy wybrali wartości chrześcijańskie

W Polskim Radiu 24 wywiązała się dyskusja na temat zwycięstwa. Część polityków opozycyjnych podkreślała dobre wyniki swoich partii. Artur Dziambor stwierdził zaś, że wybory - chociaż nie zasugerował ich sfałszowania - nie były uczciwe ze względu na metodę ich przeprowadzania. - Metoda D'Hondta jest nieuczciwa, jeśli chodzi o przydział reprezentacji w Sejmie w stosunku do wyników wyborów. W wyborach senackich są patologicznie zorganizowane JOW-y, tego samego dnia, co wybory sejmowe, całkowicie zmanipulowane wybory - mówił polityk Konfederacji.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Konfederacja złożyła wniosek o unieważnienie wyborów. Chodzi o TVP

Nie zgodziła się z tym posłanka PiS i przedstawicielka Kancelarii Premiera, Anna Krupka. - Te wybory to dwa spektakularne zwycięstwa. Pierwsze, to zwycięstwo demokracji - frekwencja 62 proc. Polacy poszli do urn, chcieli mieć wpływ na los ojczyzny. Drugie, to zwycięstwo PiS. Naprawdę, 8 mln głosów na PiS, dziękuję wszystkim wyborcom - powiedziała.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję "7x24" prowadziła Katarzyna Gójska.

Polskie Radio 24/jmo

______________________

Data emisji: 20.10.2019

Godzina emisji: 9.07