Lasy Amazonii. To pierwotne piękno, ale także źródło bogactw kosztem autochtonów
- Lasy Amazonii zaczynają być inaczej postrzegane przez rdzenną ludność, bo ona nie tylko ucieka do miast, ale często uważa je za symbol swojej biedy i wyzysku ze strony białych - powiedział w Polskim Radiu 24 Mateusz Marczewski, autor ostatnio wydanej "Pasażerowie. Ayahuasca i duchy Amazonii", antropolog kultury, prozaik i reportażysta.
2024-11-16, 15:30
Gość audycji uważa że trudno jest powiedzieć komuś z Europy czym jest las deszczowy dla pierwotnych mieszkańców Amazonii. Jest potężnym "nośnikiem tożsamości", dopóki istnieje świat wokół także istnieje. Dla współcześnie żyjących tam plemion ten las jest obciążeniem, dlatego że nawet te społeczności plemienne wiedzą, że jest jeszcze inny świat niż ten znany im z Amazonii. Gdzieś obok istnieje telewizja, samochody, duże i małe miasta Ameryki Południowej.
Posłuchaj
- Spora część dawnych mieszkańców lasów Amazonii przeniosła się do miast i jest to potężne zjawisko kulturowe. Metysi są tak powolną migracją pomiędzy dwoma światami. Dawnych kolonizatorów z Europy i rdzennych mieszkańców, których podbili. Metysi są kimś pomiędzy uprzywilejowaną klasa białą, a resztą ludności. Dla wielu z nich ten las jest wstydliwą pamięcią skąd pochodzą. Społeczeństwa takie jak np. to w Peru, miały narzucane im przez białych poczucie niższości. Dlatego dziś ten deszczowy las bardziej kojarzy im się z biedą i wykluczeniem i uciekają do miejski ośrodków - tłumaczył Mateusz Marczewski.
Stygmatyzacja "Lasu"?
W jego opinii nie wszyscy chcą należeć do tego gorszego "świata dzikiego". Ale spora część z nich uważa, że mają powody do dumy, bo mówią o sobie "to my jesteśmy depozytariuszami relacji człowieka z naturą. Umieliśmy żyć i chronić ten las". Niektórzy z rdzennych mieszkańców mówią wprost o mieszkańcach bogatej Północy: "zatraciliście umiejętność życia w zgodzie z naturą". Ten las nie ma wiele wspólnego z wyobrażeniem o zielonym raju. Bo tam są zawsze trudne warunki życia. Ale też miejsce do wydobycia złota, ropy, pozyskiwania drewna, wypalania lasów, aby zdobyć ziemię jako pastwiska dla bydła.
REKLAMA
- Ten "Las" jest symbolem natury, jej odradzania i niszczenia się. Ale także przemocy, biedy, przepędzania z tych terenów jej mieszkańców, tam gdzie można wydobywać ropę. To rajskie miejsce, w którym widać śmierć - powiedział gość audycji.
***
Audycja: Świat 24
Prowadząca: Magdalena Skajewska
Gość: Mateusz Marczewski, autor ostatnio wydanej "Pasażerowie. Ayahuasca i duchy Amazonii", antropolog kultury, prozaik i reportażysta.
Data emisji: 16.11.2024
Godzina emisji: 13.36
REKLAMA
PR24
REKLAMA