Jest zgoda Turcji na rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię. Po ponad miesiącu przekonywania, władze w Ankarze przestały blokować przyjęcie dwóch krajów nordyckich do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przełomowe okazało się spotkanie przywódców Szwecji, Finlandii i Turcji z sekretarzem generalnym NATO w Madrycie, przed rozpoczęciem szczytu Sojuszu.
- Już dzisiaj widzimy, że będzie to szczyt historycznych decyzji - oceniła w Polskim Radiu 24 Beata Górka-Winter z Uniwersytetu Warszawskiego. - Najpierw dzisiaj rano zapowiedziano poważną restrukturyzację i nowy model sił zbrojnych Sojuszu broniących wschodniej flanki, teraz płomienne przemówienie sekretarza generalnego co do tego, że udało się osiągnąć historyczny kompromis - wyliczała.
Kluczowe dla Turcji sprawy
Gość Polskiego Radia 24 przypomniała, że "jeszcze w ostatnich dniach sprawa [akcesji Szwecji i Finlandii do NATO - przyp. red.] była postawiona na ostrzu noża". - Turcja nie zrezygnowała ze swoich żądań, domagała się punkt po punkcie ich realizacji i przyjęcia ich w trójstronnym porozumieniu. Tego jest dużo, więcej niż tylko ściganie terroryzmu, na którym gros analityków się skupiało. Była też kwestia embarga na broń, które te dwa państwa, ale też Norwegia wprowadziły - zauważyła.
- Wydaje się, że głównie mówimy o terroryzmie, ale kwestia broni i tego, jakie systemy Turcja będzie mogła kupować, są dla nich bardzo ważne, o ile nie kluczowe - stwierdziła dr Beata Górka-Winter.
"Putin dostał coś odwrotnego do oczekiwań"
- Rozbudowa wschodniej flanki NATO to jedna rzecz, drugą jest potencjalnie operacyjny teren do prowadzenia uderzenia, w przypadku gdyby Rosja koncentrowała swoje działania zbrojne w centralnej części Europy - oceniał w Polskim Radiu 24 dr Tomasz Gajownik z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Zdaniem rozmówcy Polskiego Radia 24 zgoda Turcji na przyjęcie Finlandii i Szwecji do NATO ma "przede wszystkim wymiar polityczny". - To jest w tym momencie najbardziej kluczowe, co powiedział Jens Stoltenberg - pokazanie Putinowi, że dostał coś odwrotnego do tego, czego oczekiwał, czyli jego działania spowodowały takie, a nie inne reakcje - zauważył.
Determinacja Stoltenberga
Według gościa "Kontrapunktu" decyzja Turcji jest "przykrą sytuacją" dla o Kurdów. - Turcja zagrała bardzo mocną kartą i zyskała to, co chciała za pozwolenie na wejście Finlandii i Szwecji do Paktu Północnoatlantyckiego - mówił.
- To pokazuje też determinację sekretarza Stoltenberga, który w wymiarze politycznym stara się doprowadzić do consensusu między partnerami w ramach struktury i uzyskać to, co zamierza - a więc jedność i pokazanie Putinowi, że w razie ewentualnej próby podjęcia działań wymierzonych w członków Paktu może on spodziewać się silnej reakcji ze strony Sojuszu - wskazał dr Tomasz Gajownik.
12:14 Gorka-Winter-Gajownik--PR24_mp3 2022_06_28-20-34-30.mp3 Beata Górka-Winter i dr Tomasz Gajownik o zgodzie Turcji na przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO ("Kontrapunkt"/ PR24)
Więcej w nagraniu.
Czytaj także:
***
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Goście: Beata Górka-Winter (Uniwersytet Warszawski), dr Tomasz Gajownik (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski)
Data emisji: 28.06.2022
Godzina emisji: 20.33
mbl