"Z patriotyzmu robiono nacjonalizm". Dziś przywraca się pamięć o Powstaniu Warszawskim
- Tzw. polityka historyczna była prowadzona w okresie III RP tak, żeby nie mówić o tematach dla Polaków bardzo ważne - powiedziała Magdalena Ogórek w "Studiu prasowym" Polskiego Radia 24.
2019-08-04, 11:48
Posłuchaj
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego stała się tematem przewodnim "Studia prasowego" Polskiego Radia 24. Goście zaproszeni przez Adriana Stankowskiego dyskutowali o przywracaniu pamięci jednego z najważniejszych wydarzeń w historii polskiej stolicy.
Powiązany Artykuł
Emilian Kamiński: półtora miliona krwi jest w tej ziemi
W Polskim Radiu 24 rozmawiali: Magda Ogórek z TVP, publicysta Miłosz Lodowski, Tadeusz Płużański z Polskiego Radia i Jakub Pacan z Tygodnika Solidarność.
Wraca pamięć o Powstaniu Warszawskim
Rozmówcy zwrócili uwagę na to, jak prowadzona była polityka historyczna w ubiegłych latach i co się w ostatnim czasie zmieniło. O przywracaniu pamięci Powstania Warszawskiego mówiła Magdalena Ogórek.
REKLAMA
- Z roku na rok widzimy coraz większą zmianę. To pokazuje, jak bardzo takie emocje były w ludziach pochowane, tylko nie było możliwości, żeby uczucia patriotyczne wyrażać. Pamiętajmy, że z patriotyzmu robiono nacjonalizm, to były lata pracy "Gazety Wyborczej" - powiedziała dziennikarka TVP.
Zmianę w odbiorze historii Powstania Warszawskiego dostrzegł także Miłosz Lodowski. Wskazał na ważny punkt na osi czasu historii Warszawy, który przywrócił warszawiakom ich tożsamość.
Powiązany Artykuł
Polityka historyczna Lecha Kaczyńskiego. "Wyczuł, że to ostatni moment, by uchwycić żywą historię"
- Myślę, że bardzo wiele się zmieniło po tym, jak w 2003 roku zaczęto budować Muzeum Powstania Warszawskiego. (...) Pamiętam, jako przybysz z Krakowa, jak zmienia się nastrój warszawiaków po otwarciu Muzeum w 2004 roku, jak nagle warszawiacy odzyskali płomień w oczach. Warszawiacy nagle poczuli się warszawiakami po raz pierwszy od 50 lat i przybysze z innych stron kraju mogli to wspaniale zaobserwować - podkreślił publicysta.
Powstanie Warszawskie to mentalna przepaść dla Niemców
REKLAMA
Redaktor Jakub Pacan z Tygodnika Solidarność zwrócił uwagę na to, że zrozumienie Powstania Warszawskiego zaczyna obejmować także świat zachodni. Jak stwierdził, nie obejmuje to jednak Niemiec.
- To jest mentalna przepaść dla Niemców. Oni po prostu nie są w stanie tego zrozumieć, też młodzi Niemcy, dlatego że to są wszystko dzieci młodej lewicy. Również tak się tam się uczy historii, że to co u nas przedstawiamy jako niezwykły heroizm, to w Niemczech to jest odbierane jako dosyć niebezpieczny, katolicki nacjonalizm jeżeli chodzi o to powstanie - powiedział dziennikarz.
Jest nurt, który chce kompromitować powstanie i opluwać bohaterów
Tadeusz Płużański odniósł się do ruchów i osób, które Powstanie Warszawskie traktują w walkach ideologicznych i politycznych. Nawiązał do artykułów "Gazety Wyborczej", która obchody rocznicowe chciała różnicować między "dobrych AK-owców i złych NSZ-owców", a także do aktów związanych z ruchami LGBT.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Marcin Ociepa: poseł Misiło powinien odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości
- Niestety do zgrzytów w tym roku znowu doszło. Były tęczowe flagi z wpisaną kotwicą, czyli znakiem Polski Walczącej. To nie tylko pan poseł Misiło, ale na hotelu Wiktoria pojawiła się taka flaga prowokacyjnie - podkreślił publicysta.
LGBT to "fala nowego totalitaryzmu"
Dyskutujący odwołali się w tym kontekście do wypowiedzi abp Jędraszewskiego, która wywołała tak wiele emocji.
- Świat prezentowany przez środowiska LGBT jest światem antykatolickim, światem antywartości. Kościół, by przetrwać, musi dać odpór tego typu zniszczeniu - powiedział Tadeusz Płużański.
- Nie wolno dawać się temu ponosić, tylko trzeba przeciwstawiać się i nazywać rzeczy po imieniu. Pięknie zrobił to abp Jędraszewski, który odniósł się do ideologii - zgodziła się Magdalena Ogórek.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Debata Jedynki. Dyskusja o ideologii LGBT
Uczestnicy rozmowy stwierdzili także, że ideologia LGBT uderza w rodzinę, wartości i całe społeczeństwo. Porównano ją wręcz z ustrojami totalitarnymi.
- Ideologia LGBT jest procesem burzenia rodziny, seksualności i relacji społecznych - podkreślił Jakub Pacan z Tygodnika Solidarność.
- Mamy do czynienia z pełzającą falą nowego totalitaryzmu, nawet jeśli wygląda infantylnie, to jest bardzo groźny - dodał Miłosz Lodowski
REKLAMA
Rozmawiał Adrian Stankowski.
***
Data emisji: 4.08.2019
Godzina emisji: 10:07
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA