"W podejmowaniu decyzji pomagają nam eksperci wirusolodzy". Iwona Arent o obostrzeniach
- Mamy ekspertów wirusologów. To oni nam podpowiadają w kwestii regulacji dotyczących epidemii i mówią, w jakim kierunku ma iść prawodawstwo: czy mamy wprowadzać rygorystyczne obostrzenia, czy raczej poluzowania - powiedziała w Polskim Radiu 24 poseł PiS Iwona Arent. Gościem audycji była także Paulina Hennig-Kloska z ruchu Polska 2050.
2021-02-25, 09:30
Ministerstwo Zdrowia postanowiło dostosować obostrzenia epidemiczne do liczby zakażeń występujących w poszczególnych regionach kraju.
Powiązany Artykuł

Nowe obostrzenia na Warmii i Mazurach. Sprawdź, jakie wprowadzono zmiany
- Podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu dodatkowych ograniczeń. W województwie warmińsko-mazurskim wracamy do nauczania zdalnego w klasach 1-3, zamykamy hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, galerie. Zamknięte będą również baseny i korty tenisowe - powiedział podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Posłuchaj
Zdaniem poseł PiS jest to dobra decyzja. - Jestem z Warmii i Mazur. Obostrzenia, które zostaną wprowadzone 27 lutego, dotyczą mojego województwa. Nie dziwię się temu. Mieszkam niedaleko galerii handlowej w Olsztynie. Szły do niej takie tłumy, że aż łapałam się za głowę. Dużo zależy od naszego zachowania - podkreśliła Iwona Arent.
Jak zaznaczyła, w podejmowaniu takich decyzji rządowi pomagają specjaliści. - Mamy ekspertów wirusologów. To oni nam podpowiadają w kwestii regulacji dotyczących epidemii i mówią, w jakim kierunku ma iść prawodawstwo: czy mamy wprowadzać rygorystyczne obostrzenia, czy raczej poluzowania - stwierdziła.
REKLAMA
- "Nie" dla przyłbic i szalików, "tak" dla maseczek. Od soboty zmiany w zakrywaniu ust i nosa
- Ponad 2,8 mln zaszczepionych w Polsce. Nowe dane resortu zdrowia
Według Pauliny Hennig-Kloski "największym problemem jest chwiejność w podejmowaniu decyzji oraz otwieranie i zamykanie całych sektorów gospodarki z dnia na dzień". - Cztery miesiące temu gastronomia została zamknięta na dwa tygodnie. Do dziś nie działa. Ludzie nie wiedzą czego się spodziewać - powiedziała.
W jej opinii nie należy otwierać sektorów gospodarki czy niektórych obiektów tylko na krótki czas. - Stoki działające w trybie ciągłym i przy zachowaniu reżimu sanitarnego generowałyby mniejsze ryzyko zakażeń niż otwierane tylko "na chwilę" - bo wtedy następuje efekt kumulacji turystów. Podobnie jest w innych sektorach - powiedziała polityk.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Iwona Arent (PiS), Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050)
Data emisji: 25.02.2021
REKLAMA
Godzina: 8.06
bartos
REKLAMA