Ruch antyukraiński i antyszczepionkowy. Milczanowska: są kreowane przez te same konta
Anna Milczanowska (PiS) oceniła, że ruch antyszczepionkowy jest podobny do ruchu skierowanego przeciw Ukraińcom. - Dziwnym trafem wiadomości kreowane są właśnie przez te same konta, a serwery ulokowane są na terenie Rosji - powiedziała. Gościem audycji był także Zdzisław Wolski (Lewica).
2022-03-25, 11:34
Goście audycji rozmawiali o kwestii przymusu szczepień w Polsce, a także niskim poziomie wyszczepienia obywateli Ukrainy, którzy przyjeżdżają do naszego kraju. Anna Milczanowska wskazała, że rządzący "od początku odwoływali się do mądrości Polaków i dlatego nie chcieli wprowadzać obowiązku szczepień". Przypomniała także, że cały czas istnieje swobodna możliwość przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19.
Gość audycji zwróciła również uwagę na to, że szczepienia, które są obowiązkowe w Polsce, wkrótce będą także obligatoryjne dla obywateli Ukrainy. - Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby te choroby, które kiedyś siały śmiertelne żniwo - zwłaszcza wśród małych dzieci - dotknęły także Polaków - podkreśliła.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniosła się ponadto do kwestii ruchu antyszczepionkowego, który pojawiał się w mediach społecznościowych. Jak oceniła, obecnie mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem - ruchem skierowanym przeciw Ukraińcom. - Teraz mamy to samo, bo jest szczucie na Ukrainę i na kraje - w tym na Polskę - które jej bardzo pomagają. Dziwnym trafem wiadomości kreowane są właśnie przez te same konta, a serwery ulokowane są na terenie Rosji - powiedziała.
Epidemia dalej trwa
Z kolei Zdzisław Wolski zwrócił uwagę na niski poziom wyszczepienia w naszym regionie. - Popatrzmy na to, że my w Unii Europejskiej jesteśmy bardzo słabo wyszczepieni i przyjeżdżają do nas mieszkańcy Ukrainy, gdzie ten poziom jest jeszcze niższy niż w Polsce, a epidemia dalej trwa - wskazał.
REKLAMA
Gość audycji przypomniał także, że szczepienia nie chronią przez zachorowaniem na COVID-19, ale zmniejszają prawdopodobieństwo zgonów. - Gdybyśmy byli bardziej wyszczepieni i bardziej przestrzegali restrykcji, to wiele tysięcy Polek i Polaków by nie zmarło - powiedział.
- Pamiętajmy, że kilka procent polskich dzieci jest niezaszczepionych, w tym te, które mają przeciwwskazania, na przykład jakieś schorzenia hematologiczne. Także rodzice skutecznie doprowadzają do niezaszczepienia swoich dzieci, które - z przyczyn niezależnych od nikogo albo nazywając też rzeczy po imieniu, czyli przez głupotę rodziców - będą po prostu bezbronne - skomentował.
Posłuchaj
* * *
Audycja: Dwie strony
REKLAMA
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Goście: Anna Milczanowska (PiS); Zdzisław Wolski (Lewica)
Data emisji: 25.02.2022
Godzina emisji: 8.07
REKLAMA
ng
REKLAMA