Prawo aborcyjne. Poseł PSL: nie widzę możliwości stworzenia wspólnego projektu

Sejm zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji - dwóch Lewicy i po jednym KO i Trzeciej Drogi. W związku z tym projekty trafiły do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej.

"Chcemy ułatwić prezydentowi decyzję"

Marek Kos zwracał uwagę, że kluczowa jest kwestia depenalizacji aborcji. Dodał także, że nie widzi możliwości stworzenia wspólnego projektu prawa aborcyjnego na podstawie złożonych w Sejmie propozycji ustaw. Przypomniał też o prawdopodobnym wecie prezydenta. - Chcemy panu prezydentowi pomóc przez to, żeby Polacy wypowiedzieli się w referendum. Prezydent będzie miał ułatwioną decyzję - stwierdził.

"Rząd Tuska chce przykryć inne sprawy"

Krzysztof Lipiec głosował za odrzuceniem w pierwszym czytaniu wszystkich czterech projektów ustaw. - Aborcja to temat, który budził wiele napięć i przez opcję rządzącą był wykorzystywany jako temat zastępczy, by przykryć inne, ważne do polskiego życia politycznego czy społecznego rozstrzygnięcia. Tak jest i teraz, rząd Tuska chce przykryć inne ważne sprawy, które obiecał w kampanii wyborczej. Dziś, nie realizując stu obietnic, wprowadza te cztery projekty - stwierdził.

Posłuchaj

Krzysztof Lipiec i Marek Kos o liberalizacji prawa aborcyjnego (Dwie strony) 23:04

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.

• Wojciech Konieczny o propozycji referendum ws. prawa aborcyjnego: to unik

Więcej w zapisie audycji.