"Ideowa, myślowa i koncepcyjna pustynia". Jacek Liziniewicz o opozycji

- Wniosek Borysa Budki o wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobro jest totalną pomyłką. Buchnęli na to śmiechem nie tylko redaktorzy "Gazety Polskiej", ale również "Gazety Wyborczej". Nie można tego traktować poważnie - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz.

2020-09-23, 20:14

"Ideowa, myślowa i koncepcyjna pustynia". Jacek Liziniewicz o opozycji
Jacek Liziniewicz. Foto: PR24/JW

Posłuchaj

Jacek Lizniewicz o opozycji (Stan rzeczy)
+
Dodaj do playlisty

Koalicja Obywatelska zdecydowała o złożeniu wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro - poinformował szef klubu KO Borys Budka. Według niego minister zrujnował wymiar sprawiedliwości i prokuraturę. 

Powiązany Artykuł

anita czerwińska pap 1200.jpg
"Nie traktujemy go poważnie". Rzecznik PiS o wniosku opozycji dot. odwołania Zbigniewa Ziobro

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 opozycja jest dziś najsilniejszym partnerem Jarosława Kaczyńskiego. - Trudno sobie wyobrazić innych polityków, którzy mogliby psuć mecz za meczem, grę za grą i spotkanie za spotkaniem. Wniosek Borysa Budki o wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobro jest totalną pomyłką. Buchnęli na to śmiechem nie tylko redaktorzy "Gazety Polskiej", ale również "Gazety Wyborczej". Nie można tego traktować poważnie. Warto jednak pamiętać, że stoi za tym lider największej partii opozycyjnej. Jak ktoś robi takie "wielbłądy", to nie może być traktowany poważnie. PiS zdążyło zerwać koalicję i zawrzeć ją na nowo. W tym czasie PO nie wybrała nawet szefa klubu parlamentarnego. Opozycja nie jest przygotowana na wybory, skończyłyby się dla niej totalną katastrofą. Tam jest obecnie ideowa, myślowa i koncepcyjna pustynia - powiedział Jacek Liziniewicz. 

REKLAMA

Posłuchaj

Jacek Lizniewicz o opozycji (Stan rzeczy) 22:39
+
Dodaj do playlisty

 

Na drugim biegunie - według Lizniewicza - znajduje się PiS. - Mogło zacząć od konsumpcji władzy. PO w drugiej kadencji niczego nie robiła, to była partia gnuśnych ludzi, którym nic się nie chciało. Popadła w marazm i została dobita aferą taśmową. PiS zaczęło od próby narzucenia narracji i dalszego zmieniania Polski. Ustawa o ochronie zwierząt pokazała, że ludziom w PiS się chce, że nie zakopują się w twierdzy swoich przekonań. To jest cenne - podsumował publicysta.  

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Stan rzeczy

REKLAMA

Prowadzący: Piotr Nisztor

Gość: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska")

Data emisji: 23.09.2020

Godzina emisji: 19.07

REKLAMA

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej