Gen. Leon Komornicki: lżenie polskich żołnierzy to dywersja
- Niestety dezinformacja rosyjska i białoruska znajdują u nas "pożytecznych wariatów". Gdyby moich żołnierzy nazwano mordercami, to w ramach obowiązującego prawa domagałbym się jak najsurowszej kary. Takie wypowiedzi działają destrukcyjnie, a jeśli wygłaszają je osoby publiczne, to ich waga ma szczególne znaczenie - mówił w Polskim Radiu 24 były wiceszef Sztabu Generalnego gen. Leon Komornicki.
2021-11-10, 20:30
Posłuchaj
Prokuratura wszczęła z urzędu dochodzenie w sprawie wpisów Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka na swoim profilu na portalu społecznościowym opublikowała wpis, w którym nazwała strażników granicznych m.in. mordercami. Wpis ten po jakimś czasie został usunięty, jednak prezes TVP Jacek Kurski poinformował, że "Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP".
Powiązany Artykuł
"Nie jesteśmy niczego winni tym ludziom". Bosak o sytuacji na granicy z Białorusią
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że mamy do czynienia z wojną informacyjną. - Chodzi o dyskredytowanie naszych żołnierzy w oczach polskiego społeczeństwa. Nazywanie żołnierzy w sposób obelżywy jest dywersją. Jest to szkodliwe, godzi w bezpieczeństwo państwa i obronność. W tej przestrzeni nie trzeba używać broni, bo wojna toczy się w przestrzeni informacyjnej. Jesteśmy społeczeństwami informacyjnymi, które budują swoje opinie na podstawie tego, co zobaczą i przeczytają w mediach. Niestety dezinformacja rosyjska i białoruska znajduje u nas "pożytecznych wariatów". Gdyby moich żołnierzy nazwano mordercami, to w ramach obowiązującego prawa domagałbym się jak najsurowszej kary. Takie wypowiedzi działają destrukcyjnie, a jeśli wygłaszają je osoby publiczne, to ich waga ma szczególne znaczenie - powiedział generał Leon Komornicki.
Jego zdaniem wydarzenia na granicy z Białorusią są elementem całości realizowanej w ramach strategii imperialnej Rosji. - Stoi za tym Rosja, reżim Łukaszenki jest tylko narzędziem do realizacji obecnego etapu tej polityki. Towarzyszy temu dezinformacja i propaganda prowadzona również na użytek wewnętrzny. Chodzi o ostateczne rozprawienie się z opozycją w Rosji i na Białorusi. Bezpośrednim celem jest uderzenie w fundament potencjału obronnego państw NATO i UE, jakim są społeczeństwa - tłumaczył były wiceszef Sztabu Generalnego.
REKLAMA
Gen. Leon Komornicki zwrócił również uwagę, że sytuacja eskaluje. - Szturmowanie granicy będzie się powtarzać. Mamy do czynienia z nękaniem fizycznym i psychicznym. To oddziaływuje na żołnierzy, którzy mają pewną wytrzymałość, choć na razie są niezłomni. Może jednak dojść do zbrojnej prowokacji i w efekcie do konfliktu zbrojnego. Mogą paść strzały, ale już nie w powietrze, tylko w kierunku naszych żołnierzy - podsumował emerytowany wojskowy.
Posłuchaj
Barbara Kurdej-Szatan kilka dni temu na swoim profilu na portalu społecznościowym opublikowała wulgarny wpis, w którym nazwała strażników granicznych m.in. mordercami. "To jest ku**a +straż graniczna+ ????? +Straż+ ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!" – napisała Kurdej-Szatan. Po tym jak straciła pracę w TVP, opublikowała post, w którym przeprosiła funkcjonariuszy Straży Granicznej.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Piotr Nisztor
REKLAMA
Gość: gen. Leon Komornicki (były wiceszef Sztabu Generalnego)
Data emisji: 10.11.2021
Godzina emisji: 19.06
REKLAMA