more_horiz

Będzie zaostrzenie kar za znęcanie się nad dziećmi? Andrzej Jaworski: to odstrasza

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2023 20:20
- W momencie, gdy dochodzi do wielkiej tragedii, zamordowania z udręczeniem, kary powinny być jak najmocniejsze. W tym kara śmierci - mówił w Polskim Radiu 24 pełnomocnik okręgu gdyńskiego PiS i były poseł Andrzej Jaworski.
Nie żyje ośmioletni Kamilek, hospitalizowany w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach
Nie żyje ośmioletni Kamilek, hospitalizowany w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w KatowicachFoto: FB/Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II

Podczas konferencji Mateusz Morawiecki powiedział, że "osobiście jest zwolennikiem kary śmierci". Odniósł się w ten sposób do sprawy maltretowanego Kamilka z Częstochowy. Poinformował też, że wydał polecenie ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, by podwyższyć kary za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.

Zaostrzenie kar

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że za szczególne okrucieństwa kara śmierci powinna być stosowana. - Kara to kara. Natomiast zwrócenie się przez premiera do ministra sprawiedliwości o zaostrzenie kar za szczególne znęcenie się stanowi inny wątek. Jesteśmy za tym, aby zaostrzyć przepisy wobec osób, które gnębią i ze szczególnym okrucieństwem zadają ból - powiedział Andrzej Jaworski 

- Przepisy karne powinny być zaostrzone w stosunku do osób, które znęcają i są szczególnie okrutne wobec ofiar. W momencie, gdy dochodzi do wielkiej tragedii, zamordowania z udręczeniem, kary powinny być jak najostrzejsze. W tym kara śmierci. Jej wprowadzenie nie jest możliwe m.in. ze względu na unijne ustawodawstwo. Musimy bardzo roztropnie o tym mówić. Nie należy poddawać się emocjom, jednak kara odstrasza - dodał. 

Posłuchaj
21:34 PR24 2023_05_10-19-06-32.mp3 Andrzej Jaworski gościem Piotra Kubiaka (Stan rzeczy)

Tragedia w Częstochowie

Ośmioletni Kamil z Częstochowy od 3 kwietnia był leczony w szpitalu. Został skatowany przez ojczyma, który miał bić i kopać chłopca, przypalać go papierosami, polewać wrzątkiem i umieścić na rozgrzanym piecu węglowym. Matka Kamila miała pomagać swojemu mężowi, nie reagując i nie chroniąc syna. Obrażenia dziecka objęły 25 procent ciała, w tym całą twarz, tułów, ręce i nogi.

W środę została przeprowadzona sekcja zwłok chłopca. Po uzyskaniu wyników będą podejmowanie decyzje dotyczące zmiany zarzutów, o co wnioskuje minister sprawiedliwości. W sprawie aresztowano ojczyma i matkę chłopca.

Czytaj również:

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Stan rzeczy

Prowadzący: Piotr Kubiak

Gość: Andrzej Jaworski (pełnomocnik okręgu gdyńskiego PiS, były poseł)

Data emisji: 10.05.2023

Godzina emisji: 19.06

PR24/jt

Zobacz także

Zobacz także