Uwolnieni z ubeckiego piekła

W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 oddział AK majora Antoniego Hedy "Szarego", dokonał brawurowego ataku na więzienie w Kielcach.

2011-08-04, 06:00

Uwolnieni z ubeckiego piekła
Antoni Heda w czasie II wojny światowej. Foto: źr.wikipedia

Żołnierze niepodległościowego podziemia uwolnili 354 więźniów aresztowanych przez komunistyczne władze. Po odciągnięciu w okolice Szydłowca sił garnizonu kieleckiego, oddział „Szarego” zajął strategiczne punkty w mieście i przystąpił do akcji. Uwolniono wtedy kilkaset osób, którym groziło zesłanie w głąb Związku Sowieckiego. Byli to głównie partyzanci Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Narodowych Sił Zbrojnych, przetrzymywani na polecenie UB.

Po tej akcji Antoni Heda starał się powrócić do cywilnego życia. Ukrywał się wraz z rodziną pod fałszywym nazwiskiem. Aresztowany w 1948 roku w Gdyni, po długotrwałym śledztwie, w 1950 roku został skazany na karę śmierci, którą następnie zamieniono na dożywotnie więzienie. "Szary" wyszedł na wolność w 1956 roku.

 Działał aktywnie na rzecz środowiska kombatanckiego AK. W grudniu 1981 roku został przewodniczącym Krajowego Koła Kombatantów przy NSZZ "Solidarność". W stanie wojennym został internowany. Aktywną działalność społeczną prowadził do końca życia. W uznaniu zasług na mocy postanowienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego został w 2006 roku awansowany do stopnia generała brygady. Był wyróżniony honorowym obywatelstwem Iłży, Skarżyska-Kamiennej, Starachowic, Stąporkowa i Końskich.

Antoni Heda "Szary" zmarł 14 lutego 2008 roku. Został pochowany w Podkowie Leśnej pod Warszawą.

Kieleckie więzienie przy ulicy Zamkowej 3 jest jednym z najstarszych więzień w Polsce, istniało bowiem już w czasach powstania listopadowego. Decyzja o jego utworzeniu była związana z przeniesieniem do Kielc siedziby województwa krakowskiego na mocy dekretu gen. Zajączka z 1816 roku. Więzienie funkcjonowało do lat 70. XX wieku, kiedy to zostało przeniesione do nowego budynku na Piaskach. Obecnie w kilku salach na parterze mieści się Muzeum - Pomnik Historii Więzienia Kieleckiego lat 1939-56.

W XIX wieku w więzieniu byli przetrzymywani powstańcy, głównie z 1863 roku. Już wtedy warunki panujące na Zamkowej były bardzo ciężkie, przede wszystkim z powodu stałego przeludnienia i okrucieństwa personelu. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej po rewolucji w roku 1905, gdy naczelnikiem został Mikołaj Greckij, zaciekły wróg Polaków. W okresie zaborów w kieleckim więzieniu przetrzymywano nie tylko więźniów kryminalnych, ale i politycznych. Z kolei po odzyskaniu niepodległości i przejęciu więzienia przez władze polskie, ogromną liczbę więźniów stanowili komuniści, a połowę z nich osoby pochodzenia żydowskiego. W dniu wybuchu drugiej wojny światowej, w wyniku amnestii ogłoszonej przez prezydenta Ignacego Mościckiego, więzienie w Kielcach częściowo wyludniło się. Około 40 pozostałych więźniów i i personel ewakuowano na wschód.

Gdy Kielce zajęli Niemcy we wrześniu 1939 roku, budynek stał się obozem przejściowym dla polskich jeńców wojennych. Więzienie przemianowano na Niemiecki Zakład Karny. W styczniu 1945 roku rozpoczęła się na Kielecczyźnie ofensywa sowiecka. Pieczę nad zakładem w Kielcach przejął Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Pierwszymi uwięzionymi na Zamkowej byli kieleccy sędziowie, prokuratorzy i prawnicy, kolejnymi - żołnierze Armii Krajowej i przeciwnicy ustroju komunistycznego.

(pd)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze