Firmy pod państwowym parasolem. Przedsiębiorcy się boją

Nikt nie kwestionuje potrzeby wprowadzenia ochrony przed wrogim przejęciem firm o strategicznym znaczeniu dla Państwa Polskiego. ̶ Chodzi jednak o to aby ich właściciele mieli pełną jasność, że ich spółka podlega takim rygorom - mówiła dzisiaj na antenie radiowej Jedynki Daria Kulczycka z Konfederacji LEWIATAN, odnosząc się do uchwalonej przez Parlament "Ustawy o kontroli niektórych inwestycji".

2015-07-30, 21:26

Firmy pod państwowym parasolem. Przedsiębiorcy się boją
"Ustawa o kontroli niektórych inwestycji" przewiduje ochronę firm strategicznych m.in. przed wrogim przejęciem.Foto: Pixabay

Posłuchaj

Dlaczego bardzo nieprecyzyjna ustawa o ochronie spółek strategicznych przez państwo budzi niepokój przedsiębiorców, tłumaczy w radiowej Jedynce Daria Kulczycka z Konfederacji LEWIATAN./Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Wyjaśnijmy, że chodzi o szczególnie ważne dla interesów państwa firmy z sektora paliwowego, energetycznego, obronnego, chemicznego i telekomunikacyjnego. I nie dotyczy to tylko firm, gdzie udziały ma Skarb Państwa, ale i firm prywatnych.

Te mają się znaleźć pod szczególną ochroną państwa. Każdy inwestor, który chciałby kupić taką firmę, albo znaczące w niej udziały, będzie musiał uzyskać zgodę ministra skarbu państwa.

Lewiatan: ogólnikowość ustawy zagraża działalności firm

Jak mówi ekspertka, pełną opinię Konfederacja Lewiatan opublikuje, gdy wydane zostana rozporządzenia wykonawcze do ustawy. Ta bowiem bardzo ogólnie formułuje listę branż i tym samym podmiotów podlegających ustawie.

Daria Kulczycka zastrzega jednocześnie, że jeśli lista zawierałaby wszystkie podmioty z danych branż, to byłoby to dramatyczne ograniczenie i utrudnienie działalności firm.

REKLAMA

Minister Skarbu: o tym, która firma będzie chroniona, zdecydują konkretne okoliczności

O znaczeniu tej ustawy przekonuje minister skarbu Andrzej Czerwiński.  ̶  Potrzebujemy konkretnego i realnego narzędzia obrony polskich interesów gospodarczych - mówi.

Powiązany Artykuł

Jak podkreśla, dzięki ustawie, minister skarbu będzie mógł zablokować transakcję, jeśli te interesy będą narażone. Jak jednocześnie wyjaśnia, ustawa nie przewiduje szczegółowej listy firm objętych ochroną, ale zawiera listę branż.  ̶ I sygnały od akcjonariuszy czy właścicieli uruchamiają wpisanie konkretnej firmy na listę chronioną.

Przedsiębiorcy: ogólnikowość ustawy godzi w swobodę działalności gospodarczej i przepływu kapitału

To nie podoba się przedsiębiorcom. Szczególnie, że, jak podkreśla ekspertka Lewiatana, ustawa bardzo ogólnie definiuje również to, co ma być chronione przez państwo - jakie interesy publiczne.

REKLAMA

 ̶ To ogranicza swobodę gospodarczą, zasadę swobody przepływu kapitału – mówi Daria Kulczycka.

Przypomina, że w samej ustawie mówi się o sporządzeniu listy spółek podlegających jej rygorom.  ̶ Taka lista spółek strategicznych byłaby racjonalnym rozwiązaniem – mówi ekspertka.

Tymczasem jednak takiej listy nie ma. Nie ma też na razie rozporządzeń wykonawczych określających zasady wpisywania na listę czy czas, na który zostaną tam zapisane firmy.

Robert Lidke, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej