W Polsce upadłość ogłasza coraz mniej firm
W Polsce upada mniej firm niż w 2014 roku. Z raportu firmy Euler Hermes wynika, że w ciągu pierwszych 7-u miesięcy tego roku zbankrutowało 465 spółek, czyli 6 procent mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. To dobra wiadomość - w gospodarce widać poprawę - tłumaczy Grzegorz Błachnio z Euler Hermes.
2015-08-12, 20:00
Posłuchaj
- W bieżącym roku, liczba upadłości waha się w zależności od miesiąca, od 5, do 6 procent mniej niż w roku ubiegłym, w ciągu tych 7 miesięcy, jak na razie, mieliśmy 465 upadłości. Natomiast są też miesiące, gdzie ta liczba upadłości się zwiększała, sytuacja jest jeszcze dosyć płynna, ale na pewno ta liczba upadłości nie rośnie – mówi.
Najwięcej upadłości w usługach
- Najwięcej upadłości jest jak zawsze w usługach, natomiast trzeba powiedzieć, że o ile przez pierwsze pięć, sześć miesięcy tych upadłości firm usługowych było więcej niż w roku ubiegłym, to w lipcu, porównując do lipca 2014, ta liczba trochę się zmniejszyła – dodaje.
- W budownictwie jest tyle samo upadłości co w roku ubiegłym, można powiedzieć, że rok temu, ta liczba firm budowlanych, które miały problemy i kończyło się to bankructwem była niższa, ponieważ już rok temu mieliśmy pewne wzrosty w budownictwie, a w tym roku jest to kontynuowane – podkreśla gość.
Największe kłopoty mają mniejsze firmy
Analitycy Euler Hermes podkreślają, że obecnie większe kłopoty mają mniejsze firmy. Zmieniła się też nieco struktura upadłości w Polsce. O ile przed rokiem byliśmy jeszcze świadkami bankructw dużych firm budowlanych, ale i dystrybutorów sprzętu RTV/AGD, w tym roku duże firmy po restrukturyzacji działalności radzą sobie zdecydowanie lepiej niż ich mniejsi konkurenci.
Justyna Golonko
REKLAMA
REKLAMA