Od początku roku zbankrutowały 302 firmy. Mniej niż przed rokiem
Od początku roku do końca maja zbankrutowały 302 firmy, to o 10 procent mniej niż przed rokiem w tym samym czasie - wtedy upadły 333 przedsiębiorstwa.
2016-06-03, 13:17
Posłuchaj
Z danych Euler Hermes wynika, że mniej niż przed rokiem plajt było w transporcie, branży produkcyjnej oraz usługach. Ich liczba nie zmieniła się w handlu.
Grzegorz Błachnio z Euler Hermes powiedział, że z tego ogólnego trendu wyłamuje się budownictwo. - Zakończyła się jedna perspektywa Unii Europejskiej, a druga na dobre jeszcze się nie rozpoczęła, czyli przetargi nie są rozstrzygane - dodał. W związku z tym nawet duże firmy starają się o małe zlecenia, co odbija się na sytuacji mniejszych przedsiębiorstw.
Nie widać jednolitej poprawy w skali całego kraju
Uzupełnił, że choć ogólna liczba upadłości zmniejszyła się, to nie widać jednolitej poprawy w skali całego kraju.
- Wzrost liczby upadłości w województwach północno-wschodnich wiąże się ze spadkiem handlu przygranicznego. Z kolei w woj. zachodniopomorskim handel ten sprzyja lokalnemu biznesowi. W ogóle bieżący rok będzie pomyślny dla regionów turystycznych, zwłaszcza nadmorskich, które wybierze wielu turystów rezygnujących z obawy przed terroryzmem z wypoczynku w krajach południa basenu Morza śródziemnego, a z przyczyn ekonomicznych (wysokich cen) - z zachodniej Europy. Na Dolnym Śląsku i Śląsku duża część upadłości ma miejsce nie w przemyśle, ale w handlu, usługach i w budownictwie - czytamy w komunikacie.
REKLAMA
IAR/ISBnews, awi
REKLAMA