Handel przyszłości, to nie tylko zakupy-on-line
O handlu przyszłości, w którym coraz większe znaczenie będą zyskiwać zakupy on-line oraz sztuczna inteligencja, mówią w radiowej Jedynce Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego CBRE, autora badań o zakupach przyszłości, oraz Paweł Pilarczyk z portalu PCLab.
2018-10-29, 08:50
Posłuchaj
Do 2020 r. liczba klientów zakupów on-line wzrośnie o kolejne 11 procent.
Wielki potencjał dla zakupów on-line w Polsce
− Z naszych badań wynika, że Polska ma bardzo duży potencjał w handlu internetowym. Jesteśmy w tyle za USA, ale ich przyrosty są mniejsze niż u nas – bo my startujemy z innego poziomu, mówi gość radiowej Jedynki.
Polacy dostrzegają oszczędność czasu dzięki zakupom on-line
Jak podkreśla, Polacy coraz bardziej cenią oszczędność czasu dzięki zakupom internetowym, dzięki któremu możemy więcej czasu poświęcać sobie, chociażby chodzeniu do teatru czy kina.
I dodaje, że przed nami handel, który nie tylko oszczędzi nam wychodzenia z doku po zakupy.
REKLAMA
Lodówka złoży za nas zamówienie, które dojedzie do nas autonomicznym samochodem bez kierowcy
− Wyobraźmy sobie inteligentną lodówkę, która zauważy, że brakuje w nim np. mleka sojowego, złoży w tej sprawie zamówienie, które dojedzie do nas autonomicznym samochodem bez kierowcy. I to jest ta przyszłość za 12-15 lat, mówi Magdalena Frątczak.
Sklepy stacjonarne jednak nie znikną
Te zmiany nie oznaczają jednak, że znikną sklepy stacjonarne. Tyle, że też będą korzystały z nowych technologii.
Jak uważa Paweł Pilarczyk z portalu PCLab, już teraz sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w Chinach do rozpoznawania twarzy konsumentów.
− Na podstawie ich zachowań w sieci, są tworzone ich profile, które wykorzystuje się do reklam, które pojawiają się na półkach w sklepie, gdy ci obok nich przechodzą, mówi Paweł Pilarczyk.
REKLAMA
W przyszłości sklepy i galerie będą tylko wystawami, show roomami
Jak dodaje, w związku z tym z czasem sklepy i galerie handlowe zmienią swoje funkcje.
− Staną się miejscem, gdzie produkty możemy fizycznie obejrzeć, ale będziemy je kupować w internecie, gdyż będzie to tańsze i wygodniejsze. Sklepy zmienią się więc w show roomy, gdzie obejrzymy określony towar , ale kupimy go np. przez smartfona, mówi gość radiowej Jedynki.
Tomasz Matusiak
REKLAMA