Firmy najgorsze mają za sobą. Coraz mniej przedsiębiorstw chce zwalniać i obniżać pensje

2020-05-20, 13:00

Firmy najgorsze mają za sobą. Coraz mniej przedsiębiorstw chce zwalniać i obniżać pensje
Zdjęcie ilustracyjne. . Foto: shutterstock, Autorstwa Gorodenkoff

Jak oceniają Polski Instytut Ekonomiczny i Polski Fundusz Rozwoju, nastroje przedsiębiorców uspokajają się. O dalszej redukcji zatrudnienia myśli 8 proc. firm, podczas gdy pod koniec marca było ich 28 proc. Coraz mniej przedsiębiorców chce też obniżać pensje. Rosną też zamówienia, szczególnie w handlu i usługach.

Jak podkreślono w opublikowanym w środę badaniu, sytuacja na rynku pracy wciąż jest relatywnie stabilna, a nastroje przedsiębiorców się uspokajają.

Powiązany Artykuł

muller piotr PR1 1200.jpg
Piotr Müller: mamy szansę przejść przez kryzys w najmniej bolesny sposób ze wszystkich krajów UE

Mniej firm myśli o zwalnianiu pracowników, więcej chce utrzymać pracowników

 "8 proc. przedsiębiorców planuje dalszą redukcję zatrudnienia, podczas gdy pod koniec marca zwolnienia planowało 28 proc. firm. Z kolei 7 proc. chce zwiększyć liczbę pracowników" - czytamy.

W porównaniu do deklaracji z końca kwietnia, odsetek przedsiębiorstw planujących redukcję zatrudnienia spadł o 4 pkt. proc., a wobec końca marca - o 20 pkt. proc.

Natomiast odsetek firm, które chcą utrzymać obecny poziom zatrudnienia, wzrósł o 12 pkt. proc.

"O ile pod koniec marca obniżenie wynagrodzeń pracowników planowało 50 proc. firm, to na początku maja takich przedsiębiorstw jest 21 proc., przy czym 19 proc. zamierza obciąć pensje całej załogi, a 2 proc. ograniczy się do kadry zarządzającej" - wskazano.

Pomaga odmrażanie gospodarki


Według cytowanego w komunikacie wicedyrektora PIE ds. badań i analiz Andrzeja Kubisiaka wejście w etap odmrażania gospodarki zmienia sytuację na rynku pracy.

Powiązany Artykuł

M. Morawiecki.jpg
Tarcza finansowa PFR działa. Wnioskodawcy zadowoleni z szybkiej reakcji

- Po dotychczasowym wyraźnym zahamowaniu zaczynamy obserwować systematyczny spadek odsetka firm planujących redukcję poziomu zatrudnienia. W końcu marca takich przedsiębiorstw było 28 proc., teraz jest ich 8 proc. - podkreślił.

Mniejsza skłonność do obniżek wynagrodzeń

Wskazał też na ograniczoną skłonność pracodawców do obniżania wynagrodzeń - 66 proc. planuje utrzymanie ich obecnego poziomu. To wynik o 30 pkt. proc. wyższy niż pod koniec marca. - Wśród małych firm ten odsetek wzrósł o 10 pkt proc, co może świadczyć o rosnących różnicach w odporności na kryzys – ocenił.

Wyhamowuje spadek sprzedaży

W badaniu wskazano też na wyhamowanie spadku sprzedaży. Na początku maja odsetek firm borykających się z niższą sprzedażą zmalał z 67 proc. do 49 proc., czyli o 18 pkt. proc. w porównaniu z końcem kwietnia. Zdaniem analityków na zahamowanie dotychczasowego trendu wzrostowego wpłynęła przede wszystkim poprawa sytuacji mikro oraz małych firm; odsetek przedsiębiorstw ze spadkiem sprzedaży w stosunku do danych z końca marca zmniejszył się odpowiednio o 28 pkt. proc. i 9 pkt. proc.

W handlu i usługach rośnie liczba nowych zamówień

Z kolei 41 proc. przedsiębiorstw doświadczyło spadku zamówień w porównaniu do sytuacji z połowy kwietnia, tyle samo nie odnotowało zmian, a 13 proc. zanotowało w tej dziedzinie wzrost. Najbardziej wyraźne ożywienie wystąpiło w handlu i usługach, gdzie odpowiednio 17 proc. oraz 15 proc. firm zanotowało wzrost liczby nowych zamówień.

Według badania 42 proc. firm ocenia swoją płynność jako dostateczną, by przetrwać dłużej niż trzy miesiące; tyle samo deklaruje zdolność przetrwania maksymalnie trzy miesiące, zaś 9 proc. firm nie ma żadnych rezerw finansowych.

Bardzo dużą rolę odegrała tarcza antykryzysowa

O skorzystanie z co najmniej jednego instrumentu tarczy antykryzysowej lub tarczy finansowej ubiegało się 61 proc. przedsiębiorstw, najczęściej mikro (80 proc.) i małe (76 proc.).

Jak zaznaczył dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak, wytrzymałość w warunkach kryzysowych mniejszych podmiotów jest ograniczona. "Istotną rolę w ratowaniu będących w najtrudniejszym położeniu odgrywa wsparcie w ramach Tarcz Antykryzysowej i Finansowej" - wskazał.


Dodał, że aż 89 proc. firm oceniających swoje zasoby finansowe jako niedostateczne, by funkcjonować choćby miesiąc, skorzystało z rządowego wsparcia. Wśród firm zdolnych przetrwać przez miesiąc wskaźnik korzystających wynosi niemal 76 proc., a wśród zdolnych do funkcjonowania dłużej niż kwartał - nieco ponad 45 proc.

"Nasze badania pokazują, że wsparcie finansowe w czasach kryzysu najchętniej jest podejmowane w grupach firm o najmniejszych zapasach finansowych. To dobry sygnał, bo pokazuje, że pieniądze na ratowanie polskiej gospodarki są wycelowane tam, gdzie znajdują się największe potrzeby" – ocenił.

Nadal jednak największym problemem dla firm są zatory płatnicze

Nadal dużym problemem dla przedsiębiorców są zatory płatnicze. Trudności w regulowaniu własnych zobowiązań ma 25 proc. firm - w porównaniu z deklaracjami sprzed miesiąca to o 2 pkt. proc. więcej. W najmniejszym stopniu problem ten dotyka właścicieli dużych przedsiębiorstw 22 proc.). W przypadku 33 proc. firm nieopłacone faktury stanowią od 25 proc. do 50 proc. wszystkich ich należności wobec kontrahentów (wzrost o 7 pkt. proc. w stosunku do kwietnia). Z kolei 43 proc. przedsiębiorców przyznaje, że ma trudności z egzekwowaniem należności od kontrahentów.

Badanie PIE i PFR przeprowadził IBRiS 12-14 maja br. wśród właścicieli 405 firm.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej