Kärcher na celowniku UOKiK. Chodzi o narzucanie cen dystrybutorom sprzedającym sprzęt w internecie

2021-07-21, 10:37

Kärcher na celowniku UOKiK. Chodzi o narzucanie cen dystrybutorom sprzedającym sprzęt w internecie
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock.com / MOZCO Mateusz Szymanski

Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające ws. możliwego zawyżania cen produktów firmy Kärcher. Podejrzane działania polegają na narzucaniu dystrybutorom minimalnych cen sprzedaży i odsprzedaży urządzeń - poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W komunikacie UOKiK poinformowano, że pracownicy Urzędu przeprowadzili przeszukanie w siedzibie spółki Kärcher w Krakowie.

Przedsiębiorca należy do grupy kapitałowej zajmującej się produkcją urządzeń i systemów czyszczących. Najbardziej znanym produktem Kärcher są myjki ciśnieniowe.

Spółka jest podejrzana o narzucanie minimalnych cen sprzętu w internecie

Przeszukanie miało związek z wszczętym przez Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego postępowaniem wyjaśniającym ws. możliwego zawyżania cen produktów tej niemieckiej spółki. Podejrzane działania polegają na narzucaniu dystrybutorom minimalnych cen sprzedaży i odsprzedaży urządzeń i systemów czyszczących linii profesjonalnej w internecie - podano.


Powiązany Artykuł

shutterstock_ leki witaminy suplementy euro pieniądze 1200 free.jpg
20 mln euro kary dla firmy farmaceutycznej. Podniosła cenę leku z 46 do 14 tys.

Asortyment spółki podzielony jest na dwie linie produktowe: „Dom i ogród” („Home and garden”) dla odbiorcy indywidualnego oraz „Professional”, którą stanowią urządzenia do profesjonalnego zastosowania. Produkty „Dom i ogród” utrzymane są w żółtej kolorystyce, zaś profesjonalne w szarej.


Narzucanie cen dotyczy sprzedaży w internecie linii profesjonalnych sprzętu

"Z informacji Urzędu wynika, że produkty marki Kärcher linii profesjonalnej mogą być sprzedawane z naruszeniem reguł konkurencji" - czytamy w komunikacie.

"Prezes UOKiK podejrzewa, iż spółka narzuca swoim dystrybutorom minimalne ceny odsprzedaży urządzeń w internecie. Sprzedawcy, którzy stosują niższe stawki, mogą być karani odbieraniem rabatów, zaś w skrajnych przypadkach wypowiadaniem umów współpracy" - napisano.


Powiązany Artykuł

shutterstock_2797013091200.jpg
Polmlek pod lupą UOKiK. Firma stosowała niekorzystne dla dostawców wzorce umów



Cytowany w komunikacie UOKiK-u Prezes Urzędu stwierdził: "podejrzewamy, że od wielu lat nie można kupić produktów i systemów do czyszczenia linii profesjonalnej marki Kärcher w internecie taniej, niż w cenach narzuconych w wyniku odgórnych ustaleń".

Jak dodał "w związku z tym zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i przeprowadzeniu przeszukania, które uzyskało wcześniejszą zgodę sądu i wsparcie Policji".

Są dowody – maile i dokumenty świadczące o niedozwolonym porozumieniu

"Zebraliśmy ponad 2 tys. maili i ponad 200 dokumentów mogących wskazywać na istnienie niedozwolonego porozumienia" - powiedział Chróstny.

Kärcherowi grozi wysoka kara finansowa

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.

Jak dodano, dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar leniency, który daje przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej.

Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z Prezesem UOKiK w charakterze "świadka koronnego" praz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia - przypomniał UOKiK.

PAP, UOKiK,  jk

Polecane

Wróć do strony głównej