Zuckerberg "za zamkniętymi drzwiami". Europosłowie oburzeni
Szef Facebooka Mark Zuckerberg będzie w najbliższy wtorek w Parlamencie Europejskim w Brukseli składał wyjaśnienia na zamkniętym spotkaniu. Europosłowie apelują o transmisję w internecie.
2018-05-19, 11:55
Spotkanie z kierownictwem europarlamentu ma dotyczyć nielegalnego wykorzystania danych z portalu społecznościowego przez spółkę Cambridge Analytica i próbę wpływania na przebieg kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych.
Czemu Facebook nie chronił danych?
O zorganizowaniu spotkania poinformował przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. "Chcemy wiedzieć, dlaczego Facebook nie zagwarantował ochrony danych i co zamierza zrobić przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, jak ochronić dane Europejczyków" - powiedział Tajani.
Kiedy okazało się, że spotkanie ma być zamknięte, podniosły się głosy oburzenia. Transmisji zażądało pięć grup politycznych. Socjaliści, liberałowie, zieloni, komuniści i eurosceptycy argumentują, że skoro Mark Zuckerberg publicznie zeznawał w amerykańskim Kongresie, to nie ma powodu, by zamykać spotkanie w europarlamencie.
Przesłuchanie dzieli unijne instytucje
W tej sprawie doszło też do spięcia między unijnymi instytucjami. Komisarz odpowiedzialna za sprawiedliwość Vera Jourova wyraziła ubolewanie, że nie będzie wysłuchania publicznego. Napisała na Twitterze, że Europejczycy powinni wiedzieć, jak ich dane są przetwarzane. Antonio Tajani odpisał, że nie jest rolą komisarza kontrolowanie i krytykowanie działań europarlamentu.
REKLAMA
IAR, ak, NRG
REKLAMA