Jerzy Kwieciński o potrzebach samorządu terytorialnego

W latach 2015-2018 jednostki samorządu terytorialnego otrzymały ponad 31 proc. wartości unijnego dofinansowania, które przyznano w tym czasie polskim beneficjentom. W samym 2018 r. udział ten wyniósł aż 40 proc. - poinformował minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

2019-03-25, 15:45

Jerzy Kwieciński o potrzebach samorządu terytorialnego

Posłuchaj

Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński o wydatkach inwestycyjno-rozwojowych w Polsce. (Cz.1/IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister wziął udział w konferencji pt.: "Potrzeby inwestycyjne jednostek samorządu terytorialnego po 2020 roku - czy stać nas na rozwój?" Zaprezentowano na niej wyniki dwóch badań wykonanych na zlecenie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.

Pierwsza analiza dotyczy kosztów funkcjonowania inwestycji zrealizowanych z funduszy unijnych w okresie od wstąpienia Polski do UE w 2004 roku do 31 grudnia 2016 roku - jej autorem jest zespół pod kierunkiem dr hab. Michała Bitnera z Uniwersytetu Warszawskiego. Drugie badanie, przygotowane przez zespół pod kierunkiem dr Jacka Sieraka (SGH), określa potrzeby inwestycyjne jednostek samorządu terytorialnego.

Mniejsze finansowanie z UE?

Otwierając konferencję minister Kwieciński podkreślił, że ostatnie lata były bardzo pomyślne dla polskiej gospodarki, a osiągane przez nią wyniki przełożyły się na poprawę jakości życia mieszkańców naszego kraju. Zaznaczył, że dla kontynuacji rozwojowego trendu ważne jest określenie warunków perspektywy finansowej na lata 2021-2027, a zwłaszcza poziomu wsparcia inwestycji samorządowych z budżetu polityki spójności. Zaznaczył, że Polsce nie podoba się przedstawiona w maju ub.r. propozycja Komisji Europejskiej, która zakłada, że maksymalny poziom dofinansowania dla gmin z UE spadnie z obecnych 85 proc. do 70 proc.

Podkreślił, że dzięki dotychczasowej polityce wsparcia, większość regionów Polski wypadła z listy tzw. regionów najbiedniejszych w UE. Ale - jak powtórzył - potrzeby inwestycyjne wielu ośrodków "są nadal bardzo potężne". Co gorsza - jak dodał - wiele samorządów, zwłaszcza mniejszych i uboższych, może mieć problem z pozyskaniem tzw. wkładu własnego, a nawet z utrzymaniem zrealizowanych już inwestycji.

Z najnowszego raportu przygotowanego przez dr Michała Bitnera wynika, że najwięcej nakładów inwestycyjnych w latach 2004-2016 samorządy wydały na infrastrukturę wodno-kanalizacyjną. Ich łączna wartość wyniosła ponad 28 mld zł, z czego 19 mld zł stanowiły środki unijne.

REKLAMA

Wydatków nie brakuje

Jak wyliczono, koszty utrzymania tej infrastruktury rosną, m.in ze względu na koszty zatrudniania, energii i materiałów. Rosnące koszty utrzymania mogą - jak mówił Bitner - wpłynąć na wyhamowanie nowych inwestycji, bo samorządy nie będą miały na nie pieniędzy. Tymczasem - jak wynika z najnowszych badań - na budowę nowych sieci potrzeba jeszcze ok. 16 mld zł, a na modernizację - 7,2 mld zł.

Kolejną ważną dziedziną, w którą samorządy powinny inwestować, jest zagospodarowanie odpadów. Szacowana wartość nakładów, m.in na instalacje do recyklingu, w okresie 2018-2027 wynosi 24 mld zł. Gminy oczekują, że 77 proc. tej kwoty wyniesie wsparcie z funduszy zewnętrznych.

Potrzebne wsparcie

Dużego wsparcia samorządy oczekują też przy realizacji inwestycji drogowych. Jak czytamy w raporcie "Potrzeby inwestycyjne jednostek samorządu terytorialnego w zakresie wybranych rodzajów infrastruktury (...) po roku 2020 roku oraz możliwościami ich finansowania funduszami unijnymi", na nowe wojewódzkie przedsięwzięcia drogowe gminy będą potrzebować 27 mld zł do 2027 roku, a na modernizację już istniejących - 24 mld zł.

IAR/PAP, ak, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej