Przejazd autostradą A2 będzie droższy. Sprawdź, o ile
Rosną stawki za przejazd autostradą A2 między Nowym Tomyślem a Koninem. Za każdy z 50-kilometrowych odcinków zarządzanych przez Autostradę Wielkopolską od 1 marca zapłacimy o 2 zł więcej. Podwyżka wejdzie w życie o godzinie 6.00 i dotyczyć będzie wszystkich kategorii pojazdów.
2020-02-19, 14:30
Do tej pory kierowcy samochodów osobowych płacili za przejazd z Nowego Tomyśla do Konina 60 złotych, po podwyżce będzie to 66 złotych. Podróż z Nowego Tomyśla do Buku pojazdem I kategorii (pojazdy o dwóch osiach i motocykle) będzie kosztować 14 zł (dziś 13 zł), z Buku do Poznania 8 zł (dziś 7 zł), a z Wrześni do Słupcy 9 zł (dziś 8 zł). Więcej za przejazd zapłacą też kierowcy pojazdów innych kategorii.
Trzecia podwyżka w ciągu 3 lat
Za każdy odcinek za pojazd kat. 2 – o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze oraz pojazdy samochodowe o dwóch osiach z przyczepami – trzeba będzie zapłacić 33 zł (obecnie 31 zł).
Z 47 zł do 50 zł wzrośnie opłata dla pojazdów kat. 3 – o trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze z przyczepami. Natomiast z 73 zł do 77 zł wzrośnie opłata dla pojazdów kat. 4 – o więcej niż trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami. Stawki opłat dla pojazdów kategorii 5 (nienormatywne) wzrosną z 200 do 220 zł.
Poprzednia podwyżka opłat dla pojazdów ciężarowych wprowadzona została w styczniu 2019 roku, wówczas wzrost kosztów dotyczył kierowców pojazdów 2,3 i 4 kategorii. Tym razem zdecydowano się na podwyżkę dla wszystkich. Poprzednia podwyżka opłat dla kierowców aut osobowych nastąpiła w styczniu 2018 roku.
REKLAMA
Może być jeszcze drożej
Już w sierpniu ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli informowała, że autostrada zarządzana przez spółkę Autostrada Wielkopolska jest najdroższym koncesyjnym odcinkiem autostrady w Polsce. Za przejechanie każdego kilometra pomiędzy Nowym Tomyślem i Koninem trzeba zapłacić 40 gr. Z kolei autostrada A4 na odcinku między Katowicami i Krakowem kosztuje 33 gr za kilometr.
Są to koncesje I kategorii – to koncesjonariusz ustala wysokość opłat za przejazd i zatrzymuje dla siebie środki uzyskane z opłat. Co istotne, choć jest tu drogo, może być jeszcze drożej – maksymalny pułap przewidziany w umowach nie został jeszcze osiągnięty.
– Przeprowadzona w toku kontroli analiza umów koncesyjnych wskazuje, że wszystkie zawierają szereg postanowień niekorzystnych dla strony publicznej lub użytkowników autostrad, dotyczących m.in. modelu finansowania budowy i utrzymania drogi, rozkładu ryzyka oraz mechanizmów rozstrzygania sporów. Dlatego też w ocenie NIK, interesy Skarbu Państwa i użytkowników autostrad płatnych w umowach koncesyjnych nie zostały w pełni zabezpieczone – informował w ubiegłorocznym komunikacie NIK.
GDDKiA chce tylko 10 gr
Znacznie tańsze są autostrady objęte koncesją II kategorii. Tam państwo ustala wysokość opłat, a koncesjonariusz musi odprowadzać środki do Krajowego Funduszu Drogowego, sam natomiast otrzymuje wynagrodzenie z budżetu państwa za udostępnianie autostrady kierowcom. I tak za przejechanie kilometra na odcinku A1 Gdańsk-Toruń zapłacimy 20 groszy, a na odcinku A2 Nowy Tomyśl-Świecko tylko 17 gr.
REKLAMA
Dla porównania przejazd częścią autostrady A2 od Strykowa do Konina, zarządzanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, kosztuje 9,90 zł, co daje 10 gr za każdy przejechany kilometr.
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/epoznan.pl/DoS
REKLAMA
REKLAMA