W drugim dniu unijnego szczytu w Brukseli przywódcy Wspólnoty dyskutują między innymi o relacjach Unii z Chinami. Ze względu na poufność unijni liderzy zostali poproszeni o niewnoszenie na salę telefonów komórkowych.
Unia powinna dążyć do niezależności strategicznej
Fińska premier podkreśliła, że to naturalne, iż poszczególne kraje mają relacje dwustronne z Pekinem, ale w ramach Unii trzeba dążyć do niezależności w kwestiach strategicznych.
- Kluczowa jest tutaj technologia. Nie powinniśmy być zależni od reżimów autorytarnych w krytycznych kwestiach, takich jak technologie. Widzimy teraz jak problematyczne jest to, że jesteśmy tak uzależnieni od rosyjskiej energii. Rosja używa jej jako broni. Dlatego bardzo ważne jest, że dyskutujemy o Chinach - zaznaczyła Sanna Marin.
Polskie stanowisko
Polskie stanowisko w debacie o Chinach akcentuje konieczność oceny dotychczasowych relacji Unii z Państwem Środkach. "Szczególnie w kontekście współpracy Chin z Rosją po rosyjskiej agresji na Ukrainę, a także kwestii poszanowania praw człowieka, polityki wobec Tybetu, Hongkongu, Tajwanu" - czytamy w komunikacie polskiego rządu.
00:20 12005479_1.mp3 Fińska premier Sanna Marin o Chinach: "Kluczowa jest tutaj technologia. Nie powinniśmy być zależni od reżimów autorytarnych w krytycznych kwestiach, takich jak technologie. Widzimy teraz jak problematyczne jest to, że jesteśmy tak uzależnieni od rosyjskiej energii. Rosja używa jej jako broni. Dlatego bardzo ważne jest, że dyskutujemy o Chinach".
Czytaj także:
IAR, akg