Gaz z Rosji. Gazprom notuje ogromny spadek eksportu
Eksport gazu z Rosji do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw przez państwowy Gazprom zmalał w 2022 roku o ponad 45 procent wobec 2021 roku. To spadek ze 185,1 mld metrów sześciennych do 100,9 mld metrów sześciennych.
2023-01-02, 13:56
Dane podała rosyjska firma. Wcześniej Gazprom informował, że wraz ze zmniejszonym popytem ogranicza wydobycie - od stycznia do połowy grudnia spadło ono o blisko 20 procent.
Po agresji na Ukrainę Rosja zaczęła szybko tracić kolejne rynki gazowe. Próba wymuszenia na krajach europejskich płatności za gaz w rublach spowodowała, że Rosja sama wstrzymała eksport surowca m.in. do Polski, Finlandii i Bułgarii.
Europa z nowymi dostawcami
Z kolei kraje UE znalazły nowych dostawców błękitnego paliwa i dynamicznie rozwiajają alternatywne wobec rosyjskiego szlaki dostaw, już dziś będąc w większości uniezależnionymi od gazu ze wschodu.
Mniejszy wolumen sprzedaży do tej pory rekompensowały Rosji wysokie ceny na rynkach światowych oraz zwiększającą się sprzedaż z gazoportów jednak obecnie ceny gazu spadają do poziomów sprzed rozpoczęcia wojny.
REKLAMA
Wpływy z podatków i danin od gazu i ropy stanowią blisko połowę wpływów budżetowych Rosji. Dodatkowo wraz z załamaniem gospodarczym kraj ten coraz mocniej odczuwa spadek wpływów z podatków konsumpcyjnych i dochodowych.
Gaz skroplony
Wcześniej w mediach informowano, że Rosja zwiększyła nieco eksport gazu skroplonego (LNG). Według rosyjskiego urzędu statystycznego Rosstat od stycznia do listopada 2022 roku produkcja LNG wzrosła o blisko 10 proc.
Ponadto Moskwa zdołała zrekompensować sobie spadek sprzedaży gazu do Europy dzięki wyższym cenom surowców energetycznych, a dochody budżetu pochodzące z ich sprzedaży wzrosły od stycznia do października o ponad jedną trzecią.
- "Najniższy poziom od rozpadu ZSRR". Reuters o eksporcie rosyjskiego gazu do Europy
- Mołdawia ma dość szantażu Rosji. Rezygnuje z dostaw od Gazpromu
- "To jest wojna ekonomiczna". Ekspert o cenach gazu napędzanych przez Rosję
IAR/PAP/PR24.pl/mk
REKLAMA