Polacy stawiają na prywatną opiekę zdrowotną
Rośnie popularność prywatnych polis zdrowotnych. Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, na koniec ubiegłego roku, ich liczba wyniosła blisko 4.23 mln. Oznacza to wzrost o ponad 9 procent w ujęciu rok do roku.
2023-04-03, 16:52
Już blisko co dziesiąty Polak ma prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Według Katarzyny Jezierskiej-Stencel z TUW PZUW, która była gościem "Ekspresu Gospodarczego" na antenie Programu I Polskiego Radia, rosnąca liczba osób, posiadających prywatne polisy zdrowotne to efekt trudności, jakich doświadczają Polacy w kontakcie z publiczną służbą zdrowia.
Brak kolejek do specjalistów
- Ubezpieczyciele oraz firmy abonamentowe wyręczają Polaków w trudnym zadaniu, jakim jest organizacja usługi zdrowotnej, ponieważ w ostatnim czasie nie jest to łatwe. Mamy bardzo długie kolejki oczekiwania w NFZ-cie. Te dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne przede wszystkim wspierają Polaków w znalezieniu placówki z jak najszybszym terminem wizyty lekarskiej, czy badania diagnostycznego - dodaje dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych w TUW Polskim Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych.
Pracowniczy benefit
Nie bez znaczenia jest również fakt, że dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, czy abonamenty medyczne są oferowane pracownikom w wielu branżach jako rodzaj benefitu, który ma przyciągnąć do danego pracodawcy.
- Dla wielu pracowników to jest już standard posiadanie takiej ochrony. I pytanie nie brzmi: czy to jest, ale w jakim zakresie i na jakich warunkach? - wyjaśnia gość "Ekspresu Gospodarczego".
REKLAMA
Dodatkowe polisy zdrowotne przynoszą korzyści jednak nie tylko pracownikom, ale też pracodawcom. Zarządzający firmami coraz częściej zdają sobie bowiem sprawę z tego, że troska o zdrowie pracowników pomaga ograniczać ich absencję z powodu choroby, a tym samym zwiększa wydajność pracy.
Pandemiczny dług zdrowotny
Na wzrost zainteresowania dodatkowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi wpływ miało także doświadczenie koronawirusa. Jak wynika z przedstawionego w ubiegłym roku przez TUW PZUW raportu o diagnozie zdrowia Polaków po pandemii, obecnie, coraz bardziej pragmatycznie, a jednocześnie z większa troską podchodzimy do kwestii naszego zdrowia.
- Pandemia unaoczniła nam, że trzeba dbać o zdrowie. Odsetek Polaków, którzy deklarują, że odczuwają tzw. dług zdrowotny wzrósł ponad siedmiokrotnie w ciągu dwóch pandemicznych lat. W tamtym czasie mieliśmy zawieszone badania, nie diagnozowaliśmy się, co czasami okazywało się tragiczne w skutkach, więc teraz próbujemy to nadrobić - mówi dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych w TUW PZUW.
Jednocześnie, jak dodaje Katarzyna Jezierska-Stencel, prywatna opieka medyczna jest także istotnym wsparciem dla publicznej służby zdrowia.
REKLAMA
- Dzięki prywatnym ubezpieczeniom możliwe jest odciążenie publicznej służby zdrowa, przed co kolejki do NFZ nie rosną.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
Artykuł powstał we współpracy z TUW PZUW.
PR1/PR24/Błażej Prośniewski/mk
REKLAMA