Ekonomiści prognozują spadki cen mieszkań. Ten trend utrzyma się jednak krótko

2023-05-12, 12:25

Ekonomiści prognozują spadki cen mieszkań. Ten trend utrzyma się jednak krótko
W opinii ekspertów UOKIK wiele inwestycji na wynajem apartamentów może być nieopłacalne dla indywidualnych inwestorów, za to bardzo korzystne dla deweloperów.Foto: Shutterstock/VOJTa Herout

Ceny mieszkań mogą spaść w II połowie tego roku, a na początku przyszłego ponownie zaczną rosnąć.

W "Miesięczniku Makroekonomicznym" analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważyli, że ceny nieruchomości przestały rosnąć w IV kwartale 2022 r. "NBP wskazuje, że tempo wzrostu cen transakcyjnych w 7 największych miastach obniżyło się z 17,3 proc. do 10,5 proc. rdr. Implikuje to spadek cen kwartał do kwartału o około 0,2 proc. Taki wynik jest lekko zawyżany przez Warszawę. Po jej usunięciu z zestawu badanych miast obserwujemy silniejsze osłabienie z 18,3 proc. do 10,3 proc. rdr, odpowiadające spadkowi cen o 1 proc. w samym IV kwartale" - podali ekonomiści.

Rynek wtórny


Dodali, że nieco lepszą sytuację widać na rynku wtórnym. Tempo wzrostu indeksu hedonicznego NBP, który dodatkowo obrazuje różnice w ofercie, spadło z 12,7 proc. do 9,5 proc. Taki wynik oznacza umiarkowany wzrost o 0,5 proc. - stwierdzili analitycy.

Spodziewają się, że stagnacja utrzyma się w kolejnych dwóch kwartałach z uwagi na słaby popyt.

 "Badania koniunktury konsumenckiej GUS wskazują, że odsetek gospodarstw domowych, które planują dokonać zakupu mieszkania jest rekordowo niski - w kwietniu wynosił niecałe 2 proc. badanych. Podobna tendencja utrzymuje się od około półrocza. Odsetki gospodarstw planujących budowę domu bądź zakup mieszkania są około dwukrotnie niższe niż w 2021 r., co przekłada się na bardzo niskie wyniki indeksu GUS" - podkreślili analitycy.

Spadek cen


W III kwartale analitycy spodziewają się drobnego spadku cen w ujęciu rocznym na rynkach pierwotnych w mniejszych miastach. Spowolnienie wzrostu cen będzie chwilowe - uważają.

Ich zdaniem, działanie KNF dotyczące obniżenia bufora dla kredytów o stałej stopie procentowej zwiększy popyt w dużych miastach, natomiast w mniejszych ośrodkach aktywność będą stymulowały programy mieszkaniowe.

 "Dodatkowo, wraz ze wzrostem inflacji prawdopodobnie powiększy się opłacalność najmu. W takim otoczeniu ceny ponownie zaczną rosnąć - na początku 2024 r. wzrost cen będzie jednak umiarkowany i wyraźnie niższy niż inflacja. Dodatkowym czynnikiem, który będzie oddziaływać na wzrost cen będzie prawdopodobnie niższa podaż mieszkań w budowie - obecnie obserwujemy spadek liczby pozwoleń, który w przyszłych latach będzie skutkować mniejszą liczebnie ofertą - wskazali analitycy.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ PIE/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej