more_horiz
Gospodarka

Nielegalne składowiska odpadów na Mazowszu. Marszałek kieruje sprawę do prokuratury

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2023 09:50
Coraz więcej nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych na Mazowszu. Marszałek województwa kieruje sprawę do prokuratury. Adam Struzik na godz. 12.00 zapowiedział specjalną konferencję w tej sprawie.
Na Mazowszu powstają nielegalne składowiska odpadów.
Na Mazowszu powstają nielegalne składowiska odpadów.Foto: Shutterstock/Pavel Vatsura

Z problemem od czterech lat mierzą się Białobrzegi. Zastępca burmistrza gminy, Mieczysław Danielewicz załamuje ręce.

- Nie mamy dwóch milionów na ich usunięcie - stwierdzić.

Jest to 137 beczek typu "mauser", które znajdowały się w prywatnym magazynie. Miasto dowiedziało się o ich istnieniu, gdy jego właściciel, który ponosił koszty z tytułu niewynajmowania magazynu, wystawił beczki na zewnątrz.

Problemów jest więcej

Problem dotknął też m.in. Wołomina. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska rozpoczął drugą w tym roku kontrolę na terenie firmy znajdującej się właśnie w tym mieście. Podczas kontroli 31 marca zlokalizowano tam pojemniki z potencjalnie niebezpiecznymi substancjami - także beczki typu "mauser" o pojemności tysiąca litrów oraz beczki 200-litrowe.

- Szacujemy, że w sumie na tym terenie jest ich od czterech do pięciu tysięcy sztuk - mówił rzecznik WIOŚ w Warszawie Artur Brandysiewicz.

Problem dotknął też m.in. Rybna czy Kałuszyna. Z danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że rocznie na Mazowszu może pojawiać się około 30 takich miejsc.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ mib

REKLAMA