Szef KGHM Herbert Wirth: koncentrat z Sierra Gorda w Chile ma dużo miedzi, molibdenu i złota

Pierwsze próbki koncentratu miedziowego, z chilijskiej kopalni Sierra Gorda dają powody do optymizmu. Jak mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes KGHM Polska Miedź Herbert Wirth, jego jakość jest na poziomie 25 proc. To lepszy rezultat niż w krajowych złożach.

2014-08-08, 17:27

Szef KGHM Herbert Wirth: koncentrat z Sierra Gorda w Chile ma dużo miedzi, molibdenu i złota
Prezes KGHM Herbert Wirth. Foto: Polskie Radio

Posłuchaj

Jakie korzyści przyniesie polskiemu gigantowi miedziowemu nowa inwestycja w Chile - kopalnia Sierra Gorda, mówi prezes KGHM Herbert Wirth./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
+
Dodaj do playlisty

Oficjalnie chilijska kopalnia miedzi Sierra Gorda należąca do polskiego koncernu KGHM Polska Miedź zostanie otwarta prawdopodobnie 1 października.

Chilijskie złoża bogate w miedź, molibden i złoto

- To bardzo dobry wynik. Dla porównania koncentrat produkowany w polskich kopalniach ma jakość około 23 proc. Chilijski koncentrat jest już w 50 proc. zakontraktowany przez japońską grupę Sumitomo Metal Mining. To dobry produkt, który zawiera oprócz miedzi komponent molibdenowy i złota – mówi prezes Herbert Wirth.

KGHM: uruchomienie kopalni Sierra Gorda to koszt 4,156 mld dolarów

REKLAMA

Uruchomiona w tym tygodniu kopalnia Sierra Gorda ma do przyszłego roku produkować około 120 tysięcy ton miedzi, 50 milionów funtów molibdenu i 60 tysięcy uncji złota rocznie.

 

- Te plany są o tyle ważne, że pozwolą firmie wygenerować dosyć przyzwoite przychody finansowe, z których będziemy finansować dalszy rozwój kopalni. Chcemy przystąpić do drugiej fazy projektu, która pozwoli podnieść jej zdolności produkcyjne – mówi prezes KGHM.

Kopalnia Sierra Gorda osiągnie największą wydajność w 2019 r.

Kolejny etap ma doprowadzić do średniorocznego wydobycia w ciągu planowanego ponad 20-letniego okresu eksploatacji 220 tysięcy ton miedzi, 25 mln funtów molibdenu i 64 tysięcy uncji złota.

REKLAMA

Założenia są takie, że kopalnia Sierra Gorda osiągnie pełnię swoich mocy produkcyjnych w 2019 roku.

Inwestycja KGHM w Chile to również znakomite pole doświadczalne dla polskich kopalń.

- Do tej pory nie mieliśmy doświadczeń w eksploatacji odkrywkowej. Po drugie Sierra Gorda jest na pewno takim projektem bardzo scentralizowanym. Wszystkie maszyny i urządzenia są bardzo duże. Na przykład młyn, których mamy trzy, ma zdolność mielenia 5 tysięcy ton na godzinę. W Polsce są młyny, które mielą zaledwie 150 ton – tłumaczy Herbert Wirth.

Sierra Gorda jest spółką typu joint venture, należy w 55 proc. do Grupy KGHM, pozostałą cześć podzielono między spółki japońskiego właściciela – Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) oraz Sumitomo Corporation (13,5 proc.).

REKLAMA

Arkadiusz Ekiert

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej