Nowe stawki za prąd od 1 października. Co z rachunkami?
576 zł netto za MWh zamiast 622 zł netto, jak do tej pory - Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy operatorów. Domowe rachunki nie obniżą się jednak ani o grosze - cena, po której kupujemy energię elektryczną, to zamrożone 500 zł netto. Co więc się zmieni?
2025-10-06, 10:32
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Nowe taryfy rynkowe na energię elektryczną, zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) na IV kwartał 2025 r., stanowią wyraźne obniżenie kosztów, spadając ze średniego poziomu 622,8 zł/MWh netto do około 576 zł/MWh netto
- Dla większości spośród ponad 10 milionów gospodarstw domowych korzystających z taryf, obniżka nie wpłynie na bieżące rachunki, gdyż nadal obowiązuje ustawowe zamrożenie cen na poziomie 500 zł netto za MWh
- Obniżenie stawek rynkowych oznacza bezpośrednią ulgę dla budżetu państwa, który będzie musiał przeznaczać mniej środków na wypłatę rekompensat firmom energetycznym
Prezes URE zatwierdził nowe taryfy na energię elektryczną, które będą obowiązywały u pięciu głównych sprzedawców w okresie od 1 października do 31 grudnia 2025 roku. Nowe stawki taryfowe dla gospodarstw domowych (grupa G) stanowią wyraźny spadek w porównaniu do cen obowiązujących do końca września, które wynosiły średnio 622,8 zł za MWh netto.
Niższe stawki za prąd od października
Od 1 października do 31 grudnia 2025 r. obowiązują nowe, niższe stawki taryfowe dla gospodarstw domowych w porównaniu do cen zatwierdzonych przez URE.
Pamiętaj o "zamrożonej" cenie!
Dzięki rządowej tarczy, do 31 grudnia 2025 r. faktycznie płacona cena nie przekracza 500 zł netto za MWh, bez względu na wysokość taryf zatwierdzonych przez URE.
PGE Obrót
Enea
Energa Obrót
Tauron Sprzedaż
Mimo że URE zatwierdził niższe taryfy rynkowe na czwarty kwartał 2025 roku, dla zdecydowanej większości odbiorców w gospodarstwach domowych nie oznacza to natychmiastowych zmian w miesięcznych rachunkach. Główną przyczyną jest fakt, że do 31 grudnia 2025 roku w mocy pozostaje ustawowe zamrożenie cen energii elektrycznej na poziomie 500 zł netto za MWh (co odpowiada 0,6212 zł brutto za kWh).
W praktyce, niezależnie od tego, że nowo zatwierdzone taryfy URE są niższe od poprzednich, to i tak dla konsumentów końcowych cena "na fakturze" jest wciąż niższa – wynosi wspomniane 500 zł za MWh. Oznacza to, że konsumenci nie odczują różnicy, dopóki obowiązuje to rządowe rozwiązanie ochronne.
Bezpośrednim beneficjentem decyzji URE jest zatem budżet państwa. Obowiązujące zamrożenie cen wymusza na państwie płacenie rekompensat firmom energetycznym, które pokrywają różnicę pomiędzy rynkową ceną taryfową (zatwierdzoną przez URE) a ceną zamrożoną (500 zł/MWh).
🔮 Co z cenami prądu po Nowym Roku?
Mrożenie cen w obecnej formie kończy się 31 grudnia. Rząd rozważa trzy główne scenariusze na 2026 rok.
Scenariusz 1: Powrót do taryf URE
Rząd całkowicie rezygnuje z mrożenia. Wtedy zapłacimy cenę zatwierdzoną przez Urząd (obecnie ok. 576 zł/MWh), plus opłaty dystrybucyjne.
Scenariusz 2: Częściowe mrożenie
Rząd może wprowadzić nowy, wyższy limit cenowy (np. 600 zł/MWh) lub limity zużycia, dopłacając tylko do pewnego poziomu lub tylko najuboższym.
Scenariusz 3: Bony energetyczne
Zamiast mrozić cenę dla wszystkich, rząd może wprowadzić system dopłat (bonów) dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach.
Decyzje w tej sprawie zapadną w najbliższych miesiącach.
Zatwierdzenie niższych taryf oznacza wprost, że państwo będzie musiało wydać mniej na dopłaty. Zamiast pokrywać różnicę między średnią dotychczasową taryfą (622,8 zł/MWh) a ceną zamrożoną, państwo będzie teraz dopłacać różnicę między nową, niższą ceną (około 575 zł/MWh) a ceną 500 zł/MWh.
- Mrożenie cen to rozwiązanie tymczasowe. Podejmujemy szereg działań, aby od nowego roku nie było ono już potrzebne. Niższe taryfy oznaczają także niższe koszty dopłat państwowych i więcej środków w budżecie na inne ważne wydatki, takie jak bezpieczeństwo, ochrona zdrowia czy wsparcie społeczne – wyjaśnił minister energii Miłosz Motyka.
Prezes URE również zaznacza, że obniżenie stawek jest częścią strategii stopniowego przygotowywania rynku i konsumentów do odejścia od mrożenia cen, co planowane jest na rok 2026. Spadek taryf rynkowych ma na celu łagodniejsze przejście do cen wolnorynkowych.
Anatomia rachunku za prąd
Sprawdzamy, co składa się na ostateczną kwotę, którą płacisz. Zobacz, jak rośnie twój rachunek krok po kroku w dwóch scenariuszach.
Singiel
Miesięczne zużycie: 120 kWh
Rodzina 2+2
Miesięczne zużycie: 250 kWh
Nowe taryfy na energię elektryczną. Kto może skorzystać na obniżce stawek?
Mimo że dla większości z ponad 10 milionów gospodarstw domowych objętych taryfami zmiana jest neutralna, zatwierdzenie niższych cen rynkowych przez URE przyniesie realne oszczędności dla konkretnych grup odbiorców. Obniżki rachunków mogą odczuć:
💡 Kto realnie odczuje spadek cen prądu?
Zatwierdzenie niższych cen rynkowych przez URE przyniesie realne oszczędności dla konkretnych grup odbiorców.
Firmy i samorządy
Przedsiębiorstwa oraz podmioty użyteczności publicznej nie były objęte zamrożeniem cen w tym samym zakresie co gospodarstwa domowe. Obniżenie taryf może przynieść im realne oszczędności.
Klienci z taryfą budowlaną (grupa C)
Choć dla tej grupy również obowiązuje cena maksymalna, nowe, niższe taryfy mogą okazać się dla nich korzystne.
Gospodarstwa domowe na ofertach wolnorynkowych
W Polsce to ok. 6,5 mln gospodarstw. Jeśli ich obecna umowa miała cenę wyższą niż nowo zatwierdzona taryfa URE, po renegocjacji lub zmianie oferty mogą odczuć spadek kosztów.
Warto zaznaczyć, że rachunek za prąd składa się z wielu elementów i zmiana taryf na samą energię czynną nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na ostateczną kwotę do zapłaty. Wzrost opłat, który nastąpił w lipcu 2025 roku, wynikał na przykład z powrotu opłaty mocowej, która wcześniej była zamrożona. Rachunki mogą również zmieniać się w zależności od opłat dystrybucyjnych, które są zatwierdzane oddzielnie i mogą się różnić w zależności od regionu i dostawcy.
Czytaj także:
- Ile zapłacimy za energię w 2026? PGE chce cen powyżej 500 zł za MWh
- System kaucyjny wystartował tylko teoretycznie. Co naprawdę czeka nas po 1 października?
- Prąd będzie tańszy? Minister energii zapowiada niższe taryfy
Źródło: URE/Michał Tomaszkiewicz