Przeciętny imigrant to dla Wielkiej Brytanii czysty zysk

Więcej wpłaca do budżetu w formie podatku niż pobiera w formie świadczeń. Tak wynika z badań publikowanych dziś w piśmie "The Economic Journal".

2014-11-05, 14:56

Przeciętny imigrant to dla Wielkiej Brytanii czysty zysk
. Foto: fot. SXC

Posłuchaj

Doktor Tommaso Frattini (IAR): Unijni imigranci, którzy przybyli tu po 2000 roku roku mieli pozytywny wkład fiskalny, rozumiany jako różnica między zapłaconymi podatkami, a funduszami, jakie państwo musiało na nich przeznaczyć.
+
Dodaj do playlisty

Imigracja i brytyjskie członkostwo w Unii Europejskiej, to główne tematy rozpędzającej się właśnie kampanii przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się tu w przyszłym roku.

- Unijni imigranci, którzy przybyli tu po 2000 roku roku mieli pozytywny wkład fiskalny, rozumiany jako różnica między zapłaconymi podatkami, a funduszami, jakie państwo musiało na nich przeznaczyć - tłumaczy Polskiemu Radiu doktor Tommaso Frattini, jeden z autorów badań. Według wyliczeń, w sumie wkład ten wyniósł 20 miliardów funtów.

Wykształcony imigrant

Co więcej, z badań wynika, że Wielka Brytania zyskała na wykształceniu przybyszów. - Ci imigranci przyjeżdżają tu z wykształceniem, za które zapłacił inny kraj. Oceniamy, że w rozpatrywanym okresie wniesiony przez nich ludzki kapitał, sfinansowany przez państwo pochodzenia, miał wartość zbliżoną do 6.8 miliardów - mówi profesor Christian Dustmann.
Interesująca jest też inna statystyka, która przynajmniej do pewnego stopnia poddać może w wątpliwość ostrzeżenia o turystyce zasiłkowej drenującej jakoby zasoby Wielkiej Brytanii. - Średnio prawdopodobieństwo, że rodowity Brytyjczyk otrzymuje świadczenie to 40%. W przypadku imigranta jest ono mniejsze o 17% - wyjaśnia doktor Frattini.

Wysokie zyski

Autorzy badania skupili się na danych z lat 2000 - 2011. Obejmowały one zarówno emigrantów unijnych, jak i tych spoza Wspólnoty. Ci drudzy przynieśli krajowi zysk w wysokości około pięciu miliardów funtów.
Na Wyspach imigracja i członkostwo w Unii Europejskiej to jedne z głównych tematów rozkręcającej się kampanii przed wyborami, które odbędą się w maju przyszłego roku. Premier Cameron od dłuższego czasu mówi o potrzebie kontrolowania imigracji, nawet za cenę konfliktu wewnątrz Wspólnoty. Coraz popularniejsza Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa idzie o krok dalej i domaga się, by móc w pełni kontrolować napływ imigrantów, Londyn opuścił Unię.
IAR, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej