Podatek handlowy wchodzi w życie. Ma przynieść do budżetu 472 mln zł jeszcze w tym roku
Po wielu perypetiach i miesiącach oczekiwań 1 września wszedł w życie tzw. podatek handlowy. Ma on dwie stawki - 0,8 procent dla miesięcznych przychodów od 17 do 170 milionów złotych oraz 1,4 procent kwoty powyżej 170 milionów. Kwota wolna wynosi 17 mln.
2016-09-01, 15:39
Posłuchaj
O nowym podatku od handlu mówiła w Polskim Radiu 24: Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu dlahandlu.pl (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Dodaj do playlisty
Wpływy z podatku w tym roku powinny wynieść 472 mln zł, a w przyszłym blisko 1,6 mld zł. Czy tak się stanie?
Dziś trudno odpowiedzieć na to pytanie, mówi na antenie Polskiego Radia 24 Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu dlahandlu.pl.
- W polskim handlu w tej chwili obroty rosną, zatem jeżeli wpływy do sieci sklepów są większe, to możemy liczyć też na to, że podatek, który jest liczony od obrotów, jest w zakładanej wysokości realny do osiągnięcia. Oczywiście na to, czy on będzie w takiej wysokości ściągalny, ma wpływ mnóstwo czynników, m. in. ten związany z tym, czy jakieś podmioty nie uciekną w e-commerce, czy we franczyzę, czy nie będą jakoś się dzieliły – zaznacza ekspertka.
Wyrównanie szans pomiędzy małymi sprzedawcami a hipermarketami
Z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że nową daninę zapłaci około 200 największych podmiotów działających w handlu. Ci mali, w związku z wysoką kwotą wolną będą z niego zwolnieni. I to też było jedno z założeń rządu, aby wyrównać szanse pomiędzy małymi sprzedawcami a hipermarketami.
REKLAMA
- Bardzo możliwe, że producenci, którzy będą musieli trochę zejść z ceny u dużych odbiorców, będą starali to sobie odbić u małych sieci, gdzie nikt z nimi nie będzie negocjował. W związku z tym ceny w małych sklepach wzrosną. Mali sklepikarze twierdzą jednak, że z ich punktu widzenia jest to wyrównanie szans. Jeżeli więc bierzemy pod uwagę ich bezpośrednią opinię, a oni przecież znają swój biznes najlepiej, od podszewki, to oni uważają, że jest to właściwy krok, który jakąś pomoc jednak im zaoferuje – wyjaśnia Edyta Kochlewska.
Podatku nie zapłacą sklepy internetowe. Wprowadzenie podatku handlowego jest realizacją zapowiedzi polityków PiS z kampanii wyborczej.
Błażej Prośniewski, awi
Stefan Majerowski, menadżer w Dziale Doradztwa Podatkowego EY:
Źródło: Newseria
REKLAMA
REKLAMA